Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Presja inflacyjna będzie ograniczona do końca 2017 r. wg analityków

0
Podziel się:
Presja inflacyjna będzie ograniczona do końca 2017 r. wg analityków

Dane dotyczące inflacji konsumenckiej w sierpniu były zgodne z konsensusem ekonomistów i szybkim szacunkiem GUS. Większość analityków podkreśla, że coraz korzystniejsza baza odniesienia z końca poprzedniego roku powinna kierować CPI na niższe poziomy, nawet poniżej 1,5%, tj. dolnej granicy odchyleń od celu NBP na koniec 2017 roku.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 1,8% w ujęciu rocznym w sierpniu br. wobec 1,7% r/r inflacji w poprzednim miesiącu. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadły o 0,1% w sierpniu, podał też GUS. Konsensus rynkowy to inflacja na poziomie 1,8% r/r.

"Największy wpływ na ukształtowanie się wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych na tym poziomie [r/r] miały wyższe ceny żywności (o 4,6%), opłat w zakresie mieszkania (o 1,6%) oraz transportu (o 1,8%), które podniosły wskaźnik odpowiednio o 1 pkt proc., 0,41 pkt proc. i 0,16 pkt proc. Niższe ceny odzieży i obuwia (o 5,7%) obniżyły ten wskaźnik o 0,31 pkt proc." - podał GUS.

Dane o sierpniowej wykazują, iż głównym czynnikiem zmienności wskaźnika CPI pozostają czynniki podażowe, a głównie wzrost cen ropy naftowej.

Ekonomiści oceniają, że umiarkowany poziom inflacji, pomimo przyspieszającego tempa wzrostu gospodarczego, skłaniać będzie Radę Polityki Pieniężnej (RPP) do utrzymywania stóp procentowych na obecnym poziomie.

Ekonomiści utrzymują, że w przyszłym roku wskaźnik CPI będzie zbliżał się w kierunku celu banku centralnego (2,5% r/r). Podkreślają, że inflacja bazowa powróci do trendu wzrostowego w 2018 roku i będzie odzwierciedlać stopniowe przekładanie przez przedsiębiorstwa wyższych kosztów pracy i surowców na klientów (zgodnie z ich zapowiedziami wyrażanymi m.in. w badaniach PMI) i wraz z utrzymującymi się realnymi stopami procentowymi poniżej zera mogą skłonić Radę do podwyżki stóp w II poł. 2018 r.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:

"Presja inflacyjna wciąż pozostaje niska, choć w średniookresowej perspektywie oczekujemy nasilenia się procesów inflacyjnych, w ślad za narastającymi napięciami na rynku pracy i wciąż mocnym wzrostem popytu krajowego" - analitycy Banku Millennium.

"Nasza prognoza na 2018 r. zakłada utrzymanie inflacji rocznej na obniżonym poziomie w I kw. 2018 r. (ok. 1,4% r/r), po czym jej wzrost do odpowiednio 1,7% r/r, 2,0% r/r i 1,8% r/r w kolejnych kwartałach. Największym ryzykiem dla tej prognozy są narastające problemy przedsiębiorstw z zatrudnieniem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. Istnieje ryzyko, że dodatkowy odpływ z rynku pracy starszych pracowników po obniżeniu wieku emerytalnego istotnie nasili presję płacową w Polsce, co bezpośrednio będzie zwiększało dynamikę cen, zwłaszcza cen usług" - główny ekonomista Plus Banku Wiktor Wojciechowski.

"Uważamy, że dopiero przyspieszenie inflacji bazowej (szczególnie widoczne w 2018 r.) oraz utrzymywanie się realnych stóp procentowych poniżej zera mogą skłonić Radę do podwyżki stóp (niezmiennie pierwszej oczekujemy w listopadzie 2018 r.)" - analitycy Banku PKO BP.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:

"Inflacja CPI przyspieszyła w sierpniu do 1,8% r/r z 1,7% r/r w lipcu. Jak należało tego oczekiwać sierpień przyniósł sezonowy spadek cen żywności w stosunku do lipca (żywność potaniała o 0,7%). Skala spadku cen żywności w ujęciu m/m była w tym roku zbliżona do obserwowanej w ubiegłych latach. Jednocześnie w sierpniu po raz pierwszy od lutego tego roku mieliśmy do czynienia ze wzrostem cen paliw w stosunku do poprzedniego miesiąca (o 2,2%). W oparciu o dostępne dane szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen i energii obniżyła się w sierpniu do 0,6-0,7% r/r z 0,8% r/r w lipcu. Inflacja pozostaje poniżej celu Narodowego Banku Polskiego (NBP), a szacowany przez nas spadek inflacji bazowej może utwierdzić Radę Polityki Pieniężnej (RPP) w przekonaniu, że w najbliższych kwartałach stopy procentowe powinny pozostać na obecnym poziomie. Nasz zaktualizowany scenariusz bazowy zakłada podwyżkę stóp procentowych o 25pb w 4Q18 i stopę referencyjną na koniec 2018 r. na poziomie 1,75%" - starszy ekonomista Banku
Pekao Adam Antoniak.

"Dzisiejszą publikacją GUS potwierdził, że inflacja w sierpniu przyspieszyła w ujęciu rocznym i wyniosła 1,8%r/r. Zgodnie z oczekiwaniami głównym tego powodem był wzrost cen w transporcie, do czego przyczyniły się wyższe ceny paliw (w stosunku do lipca zwiększyły się aż o 2,2%). Wbrew oczekiwaniom natomiast wcale nie mniejszy niż zazwyczaj w sierpniu okazał się w tym roku sezonowy spadek cen w kategorii żywność i wyniósł 0,6%m/m. Wynika z tego, że mniejsza podaż owoców, warzyw czy produktów mlecznych nie przekłada się na razie istotnie na ceny żywności. We wrześniu, jeśli ceny paliw na stacjach utrzymają poziomy z początku miesiąca bądź jeszcze wzrosną, wskaźnik CPI także może jeszcze nieco wzrosnąć. W kolejnych miesiącach jednak coraz korzystniejsza baza odniesienia z końca poprzedniego roku powinna ,,sprowadzać" go na niższe poziomy. Na koniec br. inflacja może ponownie znaleźć się poniżej 1,5%, tj. dolnej granicy odchyleń od celu NBP. Umiarkowany poziom inflacji, mimo przyspieszającego tempa wzrostu
gospodarczego, skłaniać będzie RPP do utrzymywania stóp procentowych na obecnym poziomie. Istotne dla Rady będzie także zapewne to że nadal na niskim poziomie pozostaje inflacja bazowa, która w sierpniu - jak można szacować - nawet się nieco obniżyła" - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.

"Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł do 1,8% r/r (wobec 1,7% w lipcu), potwierdzając odczyt flash z 31 lipca. Struktura inflacji CPI wskazała, że za przyspieszenie wskaźnika w sierpniu nadal odpowiadały ceny żywności (w ujęciu rocznym dynamika wyniosła 4,6%) oraz ceny transportu, w tym między innymi opłaty za usługi transportowe (przede wszystkim w zakresie pasażerskiego transportu powietrznego). W sierpniu rosły również ceny paliw do prywatnych środków transportu notując dynamikę 3,5% r/r. Na podstawie dostępnych danych szacujemy, że inflacja bazowa, (której publikacja już jutro) wyniosła ok. 0,7% - 0,8%, zatem presja inflacyjna w gospodarce mogła nieznacznie osłabnąć. Zatem pomimo poprawiającej się sytuacji na rynku pracy i sygnałów o możliwym nasyceniu się tego rynku, presja inflacyjna jest nadal ograniczona, co całkowicie wpisuje się w retorykę Rady Polityki Pieniężnej i utrzymanie strategii 'wait and see'" - analitycy Raiffeisen Polbanku.

"Inflacja wzrosła w sierpniu do 1,8% r/r z 1,7% r/r w lipcu, co było zgodne ze wstępnym szacunkiem GUS opublikowanym pod koniec ubiegłego miesiąca. Jak przypuszczaliśmy wzrost inflacji to w głównej mierze efekt podwyżek cen paliw, a także mniejszego niż w poprzednich latach sezonowego spadku cen żywności. Przyspieszenie inflacji jest zatem w dużym zakresie efektem czynników podażowych. Inflacja bazowa, po wyłączeniu cen żywności i energii nieznacznie wyhamowała i według naszych szacunków wyniosła 0,7% r/r, na co wpłynęły obniżki cen w kategorii łączność, rekreacja i kultura. Presja inflacyjna wciąż pozostaje niska, choć w średniookresowej perspektywie oczekujemy nasilenia się procesów inflacyjnych, w ślad za narastającymi napięciami na rynku pracy i wciąż mocnym wzrostem popytu krajowego. Do końca tego roku wskaźnik CPI utrzymywać się będzie w wokół 1,8% r/r, jednak w przyszłym roku wskaźnik CPI będzie zbliżał się w kierunku celu banku centralnego. Dane te nie zmieniają oceny perspektyw polityki pieniężnej.
W najbliższych miesiącach stopy procentowe pozostaną utrzymane na obecnym poziomie, a ich podwyżki spodziewamy się w połowie przyszłego roku " - analitycy Banku Millennium.

"Zgodnie z naszymi przewidywaniami głównym czynnikiem oddziaływującym w kierunku wzrostu inflacji były wyższe niż przed miesiącem ceny transportu (o 2,0%), zdeterminowane głównie wyższymi cenami paliw (o 2,2%). Było to następstwem drożejącej od lipca ropy naftowej na rynku światowym: o ok. 13% w okresie lipiec-sierpień w USD i o ok. 9% w PLN. Jednocześnie do spadku przeciętnego poziomu cen przyczyniła się tańsza żywność. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych w sierpniu spadły o 0,6% m/m, przez co roczna inflacja w tej kategorii obniżyła się symbolicznie do 4,3% r/r wobec 4,4% r/r w lipcu. Wyższe ceny paliw przyczyniły się także do podwyżek cen transportu lotniczego o 7,1%. Na podstawie zmian cen w poszczególnych kategoriach wyróżnionych przez GUS szacujemy, że inflacja bazowa w sierpniu mogła obniżyć się do 0,6% r/r wobec 0,8% r/r w lipcu, a nie jak zakładaliśmy dotychczas tylko do 0,7% r/r. To potwierdza, że jak na razie czynniki krajowe inne niż ceny żywności, które w największym stopniu są zależne od
decyzji RPP, nie generują wzrostu presji inflacyjnej. Biorąc pod uwagę głównie kontynuację wzrostu detalicznych cen paliw zakładamy, że we wrześniu br. inflacja cen konsumpcyjnych wzrośnie do 2,0% r/r, po czym nieznacznie wyhamuje, a w grudniu br. - z powodu statystycznych efektów wysokiej bazy odniesienia z końca 2016 r. - powinna obniżyć się do 1,5% r/r. Na cały 2017 r. przewidujemy inflację w wysokości 1,8%. Nasza prognoza na 2018 r. zakłada utrzymanie inflacji rocznej na obniżonym poziomie w I kw. 2018 r. (ok. 1,4% r/r), po czym jej wzrost do odpowiednio 1,7% r/r, 2,0% r/r i 1,8% r/r w kolejnych kwartałach. Największym ryzykiem dla tej prognozy są narastające problemy przedsiębiorstw z zatrudnieniem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. Istnieje ryzyko, że dodatkowy odpływ z rynku pracy starszych pracowników po obniżeniu wieku emerytalnego istotnie nasili presję płacową w Polsce, co bezpośrednio będzie zwiększało dynamikę cen, zwłaszcza cen usług. Uważamy również, że opublikowana dzisiaj opinia E.
Łona z RPP o poważnym rozważaniu przez niego potrzeby obniżki stóp procentowych w Polsce aż o 50 pb w związku z umacnianiem się złotego notowanym od początku br. i słabą dynamiką inwestycji jest daleko odosobnionym głosem w Radzie. Niewyolbrzymianie ryzyka presji płacowej i jej wpływu na dynamikę procesów inflacyjnych przez Radę nie oznacza - naszym zdaniem - że takie ryzyko nie jest poważnie brane pod uwagę przez członków RPP. Nasz scenariusz bazowy zakłada wzrost stóp procentowych o 25 pb w listopadzie 2018 r." - główny ekonomista Plus Banku Wiktor Wojciechowski.

"Pełna publikacja GUS na temat inflacji potwierdziła wstępny odczyt 1,8% r/r, aczkolwiek pierwotnie przedstawiony szacunek miesięcznej dynamiki cen konsumpcyjnych -0,2% został zrewidowany do -0,1% m/m. Przyspieszenie inflacji CPI z 1,7% r/r z lipca do 1,8% dokonało się za sprawą cen paliw i innych składników kategorii ,,transport" (jak np. cen biletów lotniczych, które podrożały w miesiąc o 7,1%). Ceny żywności spadły m/m o 0,6%, czyli podobnie jak rok temu, ale gdyby spojrzeć również na wcześniejsze lata to widać, że jest to stosunkowo mała skala spadku. Choć owoce i warzywa odnotowały wyraźne spadki cen (odpowiednio o 4% m/m i 8,1% m/m) to wciąż widać w ich notowaniach na giełdach rolnych efekt podaży ograniczonej majowymi przymrozkami. Kontynuowany był silny wzrost cen masła (prawie 9% w skali miesiąca), drożały też roślinne substytuty. Według naszych szacunków inflacja bazowa cofnęła się w sierpniu do 0,7% z 0,8% r/r - poziomu, na którym utrzymywała się przez cztery poprzednie miesiące. Patrząc przez
pryzmat inflacji bazowej informacja o dalszym wzroście głównego, pełnego wskaźnika inflacji w zasadzie powinna być dla Rady Polityki Pieniężnej neutralna. Prognozujemy dalsze podchodzenie inflacji do 2% w ostatnich miesiącach roku, ale w samym grudniu do głosu dojdzie silny efekt bazy, który sprowadzi dynamikę CPI prawdopodobnie w okolice 1,6% r/r. W przypadku inflacji bazowej zakładamy, że w tym roku nie pojawi się jeszcze żaden trend wzrostowy a kolejne odczyty powinny pozostać blisko 0,8-0,9% r/r" - analitycy Banku Zachodniego WBK.

"Inflacja w sierpniu wzrosła do 1,8% r/r (PKO: 1,8% r/r, konsensus: 1,8% r/r) z 1,7% r/r w lipcu. Po odsezonowaniu inflacja CPI wzrosła w sierpniu o 0,1% m/m wobec analogicznego wzrostu miesiąc wcześniej. Główną przyczyną odbicia inflacji był wzrost dynamiki cen transportu z -0,8% r/r w lipcu do 1,8% r/r. Na wzrost ten złożyły się wyższe ceny paliw (2,2% m/m i 3,5% r/r), oraz usług transportowych (7,1% m/m), w tym głównie biletów lotniczych (sezon turystyczny, wyższe ceny paliw). Chociaż odnotowany w sierpniu miesięczny spadek cen żywności ponownie był mniejszy, niż sugerowałby sezonowy wzorzec, roczna dynamika cen żywności nieznacznie wyhamowała, tym razem nie stymulując wzrostu inflacji. Wyraźnie wyższe ceny paliw przełożyły się na wzrost inflacji towarów do 1,5% r/r z 1,3% r/r w lipcu. Inflacja usług ponownie wyhamowała (2,7% r/r vs 2,8% r/r miesiąc wcześniej), stanowiąc krótkoterminowe wsparcie dla gołębi w RPP wskazujących na brak przełożenia napiętego rynku pracy na ceny. Inflacja bazowa
najprawdopodobniej wyhamowała do 0,7% r/r z 0,8% r/r w lipcu odzwierciedlając m.in. niższe ceny w łączności (głównie sprzęt telekomunikacyjny) i w kategorii rekreacja i kultura (spadek cen książek). Utrzymujące się na początku września wzrosty cen paliw sugerują, że w bieżącym miesiącu czynniki egzogeniczne pozostaną głównym źródłem wahań inflacji i doprowadzą do jej dalszego wzrostu w kierunku 2% r/r. Na przełomie 2017 i 2018r. efekty bazy doprowadzą do przejściowego wyhamowania inflacji w kierunku dolnego ograniczenia wahań wokół celu inflacyjnego. W cieniu tych zmian pozostawać będzie inflacja bazowa, która wg nas powróci do powolnego trendu wzrostowego i będzie odzwierciedlać stopniowe przekładanie przez przedsiębiorstwa wyższych kosztów (pracy, ale i surowców) na klientów (zgodnie z ich zapowiedziami wyrażanymi m.in. w badaniach PMI). Niebazowa struktura wzrostu inflacji wspiera bieżące, ,,gołębie" nastawienie RPP. Uważamy, że dopiero przyspieszenie inflacji bazowej (szczególnie widoczne w 2018 r.) oraz
utrzymywanie się realnych stóp procentowych poniżej zera mogą skłonić Radę do podwyżki stóp (niezmiennie pierwszej oczekujemy w listopadzie 2018 r.)" - analitycy PKO BP.

"Generalnie spełniły się nasze oczekiwania co do kierunku zmian cen głównych kategorii dóbr i usług w sierpniu. Zgodnie z naszą prognozą za sierpniowy wzrost wskaźnika CPI w całości ,,odpowiada" wzrost dynamiki rocznej cen paliw będący efektem wyraźnego miesięcznego wzrostu cen na rynku detalicznym (ponad 2%), w ślad za wzrostem cen ropy naftowej. Jednocześnie zmiany cen dóbr i usług zaliczanych do wskaźnika inflacji bazowej (po wyłączeniu cen żywności i energii) okazały się bardziej stonowane w stosunku do naszych oczekiwań. Na podstawie danych GUS szacujemy, że wskaźnik inflacji bazowej (po wyłączeniu cen żywności i energii) obniżył się w sierpniu do 0,7% r/r wobec naszej prognozy oraz lipcowego wskaźnika (w obu przypadkach 0,8% r/r) - planowana publikacja 12.09. Niższy wskaźnik inflacji bazowej w sierpniu był wynikiem: spadku cen w rekreacji i kulturze (drugi miesiąc z rzędu spadku cen książek - wg informacji GUS efekt okresowych promocji i niższych cen książek oferowanych przez sklepy internetowe),
niższych cen łączności oraz spadku cen w kategorii ,,inne towary i usługi" (m.in. niższe ceny kosmetyków). W sierpniu wkład żywności i nośników energii we wzrost wskaźnika CPI był neutralny. Choć miesięczna dynamika cen żywności przetworzonej nieco wyhamowała w stosunku do solidnego wzrostu w lipcu, to w dalszym ciągu utrzymywała się na stosunkowo wysokim poziomie (ok. 0,5% m/m). W sierpniu w kierunku wzrostu cen żywności przetworzonej nadal oddziaływał wzrost cen nabiału i tłuszczów, przy spadku cen cukru. Jednocześnie czynnikiem ograniczającym wpływ wzrostu cen żywności przetworzonej na wskaźnik roczny CPI były wyższe statystyczne bazy odniesienia sprzed roku, kiedy to rozpoczął się - trwający do dzisiaj - trend wzrostowy cen żywności przetworzonej. Podtrzymujemy prognozę, że do listopada inflacja CPI będzie utrzymywała się na relatywnie stabilnym poziomie w przedziale 1,7% - 1,9% r/r. Przy zakładanej przez nas stabilizacji cen ropy naftowej powyżej 50 USD/baryłkę, oczekujemy dużo mniejszej zmienności
rocznej dynamiki cen paliw, która powinna oscylować wokół poziomu 0% r/r. Jednocześnie prognozujemy stabilizację indeksu cen żywności powyżej 4,0% r/r, przy dalszym, choć już wyraźnie mniejszym niż dotychczas wzroście dynamiki cen żywności przetworzonej, stopniowym wyhamowaniu dynamiki wzrostu cen mięsa oraz ponownie (pod koniec roku) wyższej kontrybucji cen owoców i warzyw wobec bardzo niskiej bazy odniesienia sprzed roku dla rozpoczynających sezon późną jesienią warzyw bulwiastych. Podtrzymujemy prognozę spadku wskaźnika CPI w grudniu bieżącego roku w okolice 1,5% r/r oraz jego dalszego okresowego obniżenia w I kw. 2018 r. z uwagi na silniejszy spadek rocznej dynamiki cen paliw oraz żywności (efekt oddziaływania wysokiej statystycznej bazy odniesienia sprzed roku). W trakcie 2018 r. czynnik niższej kontrybucji cen paliw powinien wygasnąć, co przełoży się na ponowny lekki wzrost kontrybucji cen paliw we wskaźnika CPI. Ten czynnik, w połączeniu ze stopniowym wzrostem wskaźnika inflacji bazowej (w warunkach
utrzymującego się solidnego tempa wzrostu konsumpcji oraz rosnącej dynamiki kosztów pracy), wyższym niż w 2017 r. wzrostem cen nośników energii oraz pozostałych cen administrowanych, poskutkuje stopniowym wzrostem inflacji w kierunku 2,0% r/r w II poł. 2018 r. Jednocześnie kategorią, która będzie hamować silniejszy wzrost inflacji w drugiej połowie przyszłego roku będzie zapewne żywności, biorąc pod uwagę mało prawdopodobny scenariusz kontynuacji w II poł. 2018 r. tak dynamicznego jak obecnie wzrostu cen żywności" - ekonomistka BOŚ Banku Aleksandra Świątkowska.

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)