"Branża coraz bardziej odczuwa wzrost kosztów materiałów oraz robocizny. Obserwujemy stałe pogarszanie się kondycji finansowej naszych kontrahentów, które coraz częściej skutkuje bankructwem. Dlatego też konsekwentnie staramy się wspierać naszych podwykonawców, oferując wcześniejsze płatności oraz umożliwiając częste i sprawne fakturowanie wykonanych prac. Ze względu na brak rozwiązań w zakresie waloryzacji oraz galopujący wzrost cen wykonawstwa, rentowność kolejnych kwartałów w branży oraz w segmencie budowlanym Grupy Budimex może pozostawać pod presją" - napisał Blocher w komentarzu do wyników za III kw.
Po trzech kwartałach 2018 roku sprzedaż segmentu budowlanego Grupy Budimex osiągnęła poziom 5,1 mld zł i była wyższa o 18% r/r. Pomimo bardzo wymagających warunków rynkowych, rentowność zysku brutto części budowlanej ustabilizowała się na poziomie 3,8%, istotnie powyżej rynkowego benchmarku, podkreślił prezes.
"Branża stoi przed wyzwaniem realizacji potężnego programu inwestycyjnego przy problemach z płynnością oraz rentownością. Z rynku dochodzą wyraźne sygnały o istotnych zatorach w płatnościach, rozwiązanych kontraktach oraz trudnościach finansowych firm, w tym bankructwach. Dzięki selektywnemu podejściu do ofertowania i dbałości o zachowanie rentownego portfela zamówień aktualna sytuacja Grupy Budimex jest stabilna. Niemniej jednak trudności rynkowe znajdują odzwierciedlenie w poziomie osiąganej rentowności oraz niższej pozycji gotówkowej netto" - wskazał Blocher.
"Pomimo pogarszającej się sytuacji w branży będziemy walczyć o utrzymanie rentowności powyżej wskaźników rynkowych" - zadeklarował prezes.
Na koniec września 2018 roku portfel zamówień Grupy Budimex osiągnął 11 mld zł i był nieznacznie wyższy niż na koniec poprzedniego kwartału. W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2018 roku grupa podpisała kontrakty o wartości 5,6 mld zł.
"Mając na uwadze bezpieczny poziom portfela zamówień oraz bardzo trudną sytuację rynkową podchodzimy selektywnie do nowych kontraktów. Na rynku coraz częściej dochodzi do sytuacji, gdzie przedłużające się procedury przetargowe zmuszają oferentów do wycofania ofert. Dzięki temu, pomimo ostrożnego podejścia do składania ofert, w ciągu ostatnich kilku miesięcy pozyskaliśmy kontrakty zajmując pierwotnie dalsze pozycje w rankingu. Dodatkowe kontrakty pozwoliły zrealizować z nawiązką wewnętrzne plany kontraktacji oraz utrzymać portfel zamówień na dobrym poziomie, zachowując przy tym odpowiedzialne podejście do kalkulacji marży" - podkreślił też Blocher.
Po trzech kwartałach 2018 roku Grupa Budimex odnotowała sezonowy spadek poziomu gotówki. Na koniec września pozycja gotówkowa netto wyniosła 620 mln zł. We wrześniu 2017 roku saldo gotówki netto wyniosło 1 471 mln zł, dodał prezes.
"W 2018 roku saldo środków pieniężnych spadło m.in. w wyniku sezonowo niższych przepływów z działalności operacyjnej, w tym istotnego spadku zaliczek kontraktowych. Trudności finansowe branży skłoniły nas także do decyzji o dalszym zwiększeniu skali finansowania podwykonawców poprzez wcześniejsze płatności oraz częste fakturowanie realizowanych prac. Cały czas obserwujemy opóźnienia po stronie inwestorów w procesie akceptacji i fakturowania wykonanych robót. Wzrost poziomu biurokracji przekłada się na wyższy poziom sprzedaży niezafakturowanej, który na koniec września 2018 był wyższy o 20% niż we wrześniu ubiegłego roku, wpływając negatywnie na saldo środków pieniężnych. Dodatkowo, zważywszy na rekordowy poziom portfela zamówień i wzrost cen usług podwykonawczych, w ciągu trzech kwartałów 2018 roku ponieśliśmy nakłady inwestycyjne w kwocie około 100 mln zł w porównaniu do około 50 mln zł w analogicznym okresie roku ubiegłego" - wymienił Blocher.
Budimex jest notowany na warszawskiej giełdzie od 1995 r. Jego inwestorem strategicznym jest hiszpańska firma Ferrovial. W 2017 r. miał 6,37 mld zł skonsolidowanych przychodów.