Marcin Jastrzębski został oficjalnie szefem Lotosu - zdecydowała rada nadzorcza spółki. Przez ostatnie dwa miesiące pełnił on obowiązki prezesa paliwowego koncernu. Jednocześnie wybrano wiceprezesa do spraw produkcji, którym został Jarosław Kawula.
"Rada nadzorcza Grupy Lotos S.A. powołała, z dniem dzisiejszym, pana Marcina Jastrzębskiego na stanowisko prezesa zarządu oraz pana Jarosława Kawulę na stanowisko wiceprezesa zarządu ds. produkcji. Jednocześnie pan Marcin Jastrzębski złożył rezygnację z pełnienia funkcji wiceprezesa zarządu ds. operacyjnych" - czytamy w komunikacie Lotosu.
Marcin Jastrzębski wszedł w skład zarządu już w maju 2016 roku, a od 9 listopada pełnił w nim obowiązki prezesa. Od 31 maja 2016 roku pełni również funkcję prezesa Lotos Petrobaltic. Wcześniej pracował m.in. w Polkomtelu i PERN "Przyjaźń".
Jarosław Kawula od początku kariery zawodowej pracuje w gdańskiej rafinerii grupy Lotos, w tym przez ostatnie 10 lat na stanowiskach kierowniczych, związanych z przerobem ropy naftowej oraz kontrolą produkcji.
Zmiany w kierownictwie wywołała dymisja dotychczasowego prezesa Roberta Pietryszyna, którego 9 listopada 2016 odwołała rada nadzorcza na wniosek ministra skarbu. Pietryszyn był kojarzony z byłym ministrem skarbu Dawidem Jackiewiczem. Po odejściu w niesławie Jackiewicza, dla jego kolegi zabrakło miejsca w zarządzie.
Marcin Jastrzębski jest już drugim prezesem Lotosu w krótki odstępie czasu. Wcześniej przez kilkanaście lat na tym stanowisku był uchodzący za "niezatapialnego" Paweł Olechnowicz.
Grupa Lotos jest zintegrowanym pionowo koncernem naftowym, który zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej, jej przerobem oraz sprzedażą hurtową i detaliczną wysokiej jakości produktów naftowych. Kontrolę właścicielską nad spółką ma państwo, do którego należy ponad 50 proc. akcji.