Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG)
skupia się na zapewnieniu sobie wiarygodnych i przewidywalnych źródeł gazu, poinformował prezes Piotr Woźniak. Spółka liczy na źródła norweskie i chce wykorzystać technikę szczelinowania do pozyskiwania metanu z węgla.
- Szukamy źródeł gazu, które są absolutnie wiarygodne i absolutnie przewidywalne. Takimi są na przykład źródła norweskie. Pewnie będziemy produkować więcej, jak dokonamy akwizycji. Nowych dużych odkryć ani gazu, ani ropy się nie spodziewamy - powiedział Woźniak podczas panelu w trakcie Kongresu 590 w Rzeszowie.
Dodał, że projekt łupkowy nie sprawdził się ze względu na brak dobrej techniki wydobywania gazu ze skał łupkowych.
- W ślad za zagranicznymi inwestorami wycofał się również PGNiG. Przy użyciu tej techniki próbujemy wydobywać metan z węgla - powiedział prezes.
Przypomniał też, że w przyszłym roku spółka spodziewa się zakończenia sporu z Gazpromem wokół tzw. kontraktu jamalskiego.
- Skończymy ten arbitraż w przyszłym roku, bo tak wynika z harmonogramu - powiedział Woźniak.
PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 r. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju, importem gazu ziemnego do Polski, magazynowaniem gazu w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, a także zagospodarowaniem złóż gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych w Polsce i za granicą.