Największy producent energii elektrycznej w Polsce poinformował o wynikach działalności w pierwszych czterech miesiącach roku. Produkcja energii elektrycznej netto w Polskiej Grupie Energetycznej w okresie styczeń-kwiecień 2016 r. wyniosła 17,3 TWh wobec 18,7 TWh rok wcześniej. Spadek wynika z przestojów produkcyjnych elektrowni opalanych węglem brunatnym.
Mimo że produkcja energii w Polsce rośnie, największa elektrownia odnotowała w tym roku stratę udziału rynkowego. W pierwszym kwartale w krajowym systemie wygenerowano o 173 MWh energii więcej niż rok wcześniej. Inaczej sprawy się mają w PGE.
Wszystko za sprawą przestoju w elektrowniach opalanych węglem brunatnym. Z tego paliwa wytworzono w PGE w pierwszych czterech miesiącach 11,1 TWh wobec 12,9 TWh w tym samym okresie 2015 r. To efekt mniejszej dyspozycyjności elektrowni na węgiel brunatny w związku z dłuższym czasem postoju bloków w remontach planowanych i modernizacjach.
Mimo spadku produkcji PGE sprzedało więcej energii do odbiorców końcowych. Jej wolumen wyniósł 14,3 TWh w porównaniu z 13 TWh w okresie styczeń-kwiecień 2015 r.
Dodatkowo poprzez swoją sieć energetyczną PGE dystrybuuje energię wyprodukowaną przez inne elektrownie. Wolumen w pierwszych czterech miesiącach wyniósł 11,5 TWh podczas gdy rok temu 11,1 TWh.
"Prezentowane wielkości mają charakter szacunkowy i nie były przedmiotem audytu przez biegłego rewidenta" - zaznaczono w informacji.
Grupa kapitałowa PGE jest liderem sektora z ok. 40-proc. udziałem w rynku wytwarzania konwencjonalnego, 30-proc. w sprzedaży dla klientów końcowych (5,2 mln odbiorców indywidualnych i biznesowych) oraz ok. 12-proc. w OZE. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r.