*Poziom ograniczeń dostaw gazu dla Zakładów Azotowych Puławy pozwoli jeszcze na prowadzenie rentownej produkcji - powiedział rzecznik zakładów Grzegorz Kulik. *
Od środy wieczorem do zakładów będzie płynęło mniej gazu. Tymczasem dostawy gazu do Zakładów Chemicznych Police odbywają się bez ograniczeń i zakłóceń.
W środę ZA Puławy otrzymały informację od PGNiG, że _ zostanie wprowadzone ograniczenie dostaw gazu _. Dla spółki oznacza to 12,5- procentowe zmniejszenie zużycia tego paliwa. PGNiG przewiduje, że ograniczenie dostaw będzie trwać do 31 stycznia.
_ Ten poziom ograniczeń pozwala na zachowanie ciągłości produkcji na wszystkich instalacjach, przy efektywnych wskaźnikach _ - powiedział Kulik.
Zmniejszenie dostaw gazu spowoduje zmniejszenie produkcji m.in. nawozów azotowych, jednak skutki dla rynku i dla przedsiębiorstwa jeszcze trudno przewidzieć.
_ Ewentualne straty w takich nadzwyczajnych sytuacjach można ocenić dopiero po fakcie, wyniki zależą od bardzo wielu czynników _ - wyjaśnił Kulik.
Dodał, że ograniczenia dostaw gazu będą w obecnej sytuacji mniej dotkliwe, gdyż Puławy już ograniczyły produkcję i zapotrzebowanie na gaz w związku ze światowym kryzysem finansowym. Od połowy grudnia produkcja i tym samym zużycie gazu jest o 30 proc. mniejsze.
Puławskie Azoty są największym jednostkowym odbiorcą gazu w Polsce. Przy pełnej produkcji zużywają go około 900 mln metrów sześc. rocznie, czyli około 6 proc. krajowego zapotrzebowania.
Z kolei dostawy gazu do ZCh Police odbywają się bez ograniczeń i zakłóceń.
Jak poinformował we wtorek PAP rzecznik firmy Rafał Kuźmiczonek, spółka nie otrzymała od PGNiG, który dostarcza jej gaz, żadnej informacji o ewentualnych ograniczeniach w dostawie tego surowca.
Kuźmiczonek przypomniał, że Police w grudniu ubiegłego roku podpisały z PGNiG umowę o ograniczeniu dostaw gazu do spółki, zgodnie z którą zmniejszono je o 50 proc. Decyzja o ograniczeniu zużycia gazu w Policach była efektem dostosowania produkcji zakładów do potrzeb rynku.
_ Jeżeli zaistnieje taka konieczność, to zakłady wyłączą jedną z instalacji i ograniczą produkcję. Jednak liczymy, że nie będzie takiej potrzeby _ - powiedział Kuźmiczonek. ZCh Police zużywają rocznie ok. 500 mln metrów sześc. gazu.
Kłopoty z dostawami gazu wywołane są konfliktem między Rosją i Ukrainą. Pierwszego stycznia Rosja wstrzymała dostawy gazu na Ukrainę, wskazując na długi Kijowa i brak umowy regulującej ceny surowca w 2009 r.
W środę rano ukraiński Naftohaz poinformował o całkowitym wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę do Europy. Moskwa dostarcza państwom UE około jedną czwartą potrzebnego im gazu. W 80 proc. jest on tłoczony przez Ukrainę.
Wstrzymane zostały także dostawy gazu do Polski przez Ukrainę.