Resort kierowany przez wicepremiera Morawieckiego wymienił trzech z siedmiu członków rady nadzorczej PZU. I to tych powołanych nieco ponad rok temu przez ówczesne Ministerstwo Skarbu Państwa kierowane przez Dawida Jackiewicza. Kolejny członek złożył wcześniej rezygnację.
Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PZU powołało do rady nadzorczej ubezpieczyciela Łukasza Świerżewskiego, Agatę Górnicką, Pawła Góreckiego i Bogusława Banaszaka. Odwołani zostali z niej wiceprzewodniczący Marcin Gargas, Radosław Potrzeszcz i Piotr Paszko.
Inny członek rady Eligiusz Krześniak złożył wcześniej rezygnację z funkcji jej członka. Jak podano w komunikacie, Krześniak złożył rezygnację z pełnienia funkcji członka Rady Nadzorczej PZU z dniem 8 lutego 2017 r. Rezygnacja nie zawiera informacji o jej przyczynach.
Wszyscy ustępujący członkowie Rady byli do niej powołani w styczniu 2016 r., czyli można ich określić jako "zaciąg Jackiewicza", ówczesnego ministra Skarbu Państwa.
Ministerstwo zostało jednak w ubiegłym roku zlikwidowane i stery nad spółkami podzielono pomiędzy pozostałe resorty. PZU trafiło pod skrzydła wicepremiera Mateusza Morawieckiego.
PZU spośród wszystkich spółek skarbu państwa dysponuje największym kapitałem. Między innymi dlatego ubezpieczyciel jest filarem odzyskiwania "polskości" w bankach i przejmuje drugi największy bank Pekao od włoskiego Unicredit.
Skarb państwa ma w spółce 34 proc. akcji.
Giełda przyjęła informację o wymianie nadzoru PZU ze spokojem. Akcje zyskują 0,8 proc. i są w środę jedną z największych spółek, ciągnących giełdę w górę.