Qumak zamierza skutecznie podnieść rentowność i pomimo spodziewanego spadku obrotów (o ok. 20%) w tym roku wynik finansowy nie powinien być niższy niż zanotowany w 2015 r., wynika z wypowiedzi p. o. prezesa Marka Tiahnyboka.
"Pomimo wszystkich działań jakie ponosimy, nie zakładamy spadku wyniku w tym roku" - powiedział Tiahnybok na spotkaniu z dziennikarzami.
Prezes zapowiedział również, że spółka zamierza skutecznie podnieść rentowność. "Chcemy także utrzymać wysoki udział instrumentów bezodsetkowych lub z preferencyjnymi odsetkami w strukturze finansowania. Poza tym będziemy mniejszą firmą, jeżeli chodzi o obrót. Spodziewamy się, że spadnie on o około 20% i stąd musimy przyjrzeć się cięciom kosztów" - dodał.
Zarząd spółki wyklucza jakiekolwiek zwolnienia grupowe w firmie, niemniej cięcia etatów się pojawią. "Jesteśmy w trakcie przygotowywania planu dotyczącego m.in. redukcji kosztów i uzgodnienia go z radą nadzorczą. Jednocześnie musimy pamiętać, że nasza firma z roku na rok rosła i tych kontraktów było więcej" - powiedział Tahnybok.
Przedstawiciele spółki zakładają, że w II kwartale pojawi się na rynku bardzo dużo projektów związanych z nową perspektywą i w związku z tym wartość backlogu również będzie rosła.
Prezes dodał, że spółka nie jest skazana wyłącznie na projekty, na które środki pozyskiwane są z Unii Europejskiej. "Wartość złożonych naszych ofert jest wynosi obecnie 234 mln zł. W styczniu podpisaliśmy m.in. umowę na ekspozycję multimedialną w łódzkim kompleksie EC1, zawierającą wiele dodatkowych opcji, które mogą zostać jeszcze zrealizowane, a także kontrakt na budowę Muzeum II Wojny Światowej" - powiedział prezes.
Portfel zamówień Qumaka wynosi obecnie 328 mln zł, z czego 308 mln zł przypada na bieżący rok, a 20 mln zł na 2017 rok.Największy udział w backlogu ma obecnie segment building automation (20%), ekspozycje multimedialne (17%) i data center (16%).
"Nasz obecny backlog jest jednym z najniższych w ciągu ostatnich lat, a głównie za sprawą opóźnień w rozpisywaniu projektów z perspektywy 2014-2020. Po prostu, nie ma obecnie przetargów i jest to bolączka całego naszego rynku" - dodał Tiahnybok.
Przedstawiciele Qumaka wyjaśniali, że wyniki za 2015 r. są obciążone rezerwami, które spółka musiała zawiązać zgodnie z wymogami MSR. "Jeżeli odliczymy te rezerwy [w łącznej wysokości około 13 mln zł], to nasz zysk netto z przodu miałby zapewne 'dwójkę'. Dla nas i dla akcjonariuszy ważny jest również to, że cash flow netto wyniósł 50,1 mln zł na koniec ubiegłego roku" - podsumował Tiahnybok.
W całym 2015 r. spółka miała 7,89 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w porównaniu z 4,08 mln zł straty rok wcześniej, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 780,02 mln zł w porównaniu z 580,96 mln zł rok wcześniej.
Qumak jest polską spółką informatyczno-technologiczną, notowaną na GPW od 2006 r. Oferuje innowacyjne rozwiązania IT dla sektora prywatnego i publicznego, świadczy usługi obejmujące: konsulting i doradztwo, projektowanie i wdrażanie rozwiązań, wsparcie techniczne i serwisowe oraz rozbudowę rozwiązań.
