"Split payment na naszą spółkę wpływa negatywnie, bo sprzedajemy w złotówkach, kupujemy w euro, a ta formuła nie obejmuje transakcji walutowych" - powiedziała Kułach podczas konferencji prasowej.
Dodała, że w związku ze spodziewanymi trudnościami, spółka zawnioskowała do banku o kredyt na VAT.
Wstępne szacunki Radpolu mówią o zamrożeniu nawet 4 mln zł na dzień.
"Szacujemy, że na koniec roku będziemy mieć zamrożone 4 mln zł" - powiedziała wiceprezes.
Dodała, że spółka rozmawia z kontrahentami, żeby nie dostawać płatności w formie split payment albo przechodzić z euro na złotówkę w przypadku zakupów.
Mechanizm tzw. podzielonej płatności VAT (tzw. split payment) miał zostać wprowadzony w tym roku, ale termin ten był kilkakrotnie przesuwany.
Radpol to wytwórca i dostawca instalacji do przesyłu ciepła, produktów dla energetyki oraz rur z tworzyw sztucznych do instalacji wodnych, kanalizacyjnych i gazowych, a także rozwiązań dla innych gałęzi przemysłu. Kluczowymi odbiorcami produktów grupy są takie sektory, jak energetyka, gazownictwo, ciepłownictwo, kolejnictwo czy motoryzacja. Spółka jest notowana na GPW od 2007 r.