"Prognozujemy, że stopa bezrobocia będzie w przyszłym roku cały czas spadać, choć już nie będą to tak spektakularne spadki. Zbliżamy się do granicy bezrobocia naturalnego. W każdej gospodarce istnieje zawsze pewna liczba osób, które poszukują pracy lub też mają trudności z jej znalezieniem, pomimo wysokiego popytu na pracowników, z powodu np. wykształcenia, umiejętności, oczekiwań płacowych czy miejsca zamieszkania. Dlatego musimy sięgać do niewykorzystanych zasobów - osób biernych zawodowo i długotrwale bezrobotnych. Ich przywrócenie na rynek pracy będzie dla nas wyzwaniem na przyszły rok" - powiedziała Rafalska, cytowana w komunikacie.
Według Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) stopa bezrobocia zarejestrowanego na koniec listopada br. wyniosła 5,7%, czyli nie zmieniła wobec danych z października.
Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w końcu listopada 2018 r. wyniosła 950,5 tys. wobec 937,3 tys. miesiąc wcześniej i w porównaniu do 1 067,7 tys. przed rokiem.
W projekcie ustawy budżetowej na 2019 r. rząd przyjął, że stopa bezrobocia rejestrowanego wyniesie 6,2% na koniec 2018 r. i obniży się do 5,6% na koniec 2019 r.