Zaskakująco dobre dane kwartalne producenta iPhone'ów pomogły indeksowi Dow Jones Industrial wspiąć się powyżej poziomu 22 tys. punktów na środowej sesji po raz pierwszy w historii. Apple również bije swoje własne rekordy.
Akcje Apple przed otwarciem sesji na Wall Street w środę szły w górę aż o 6,4 proc. To zwiększyło wartość giełdową koncernu o 50 mld dol. do 832 mld dol. Po godzinie notowań w środę sytuacja się już trochę uspokoiła, ale i tak wzrost prawie 5-procentowy do 157 dol. za akcję oraz 36 mld dol. wzrostu wartości koncernu robią potężne wrażenie.
Nie pozostało to bez wpływu na najstarszy indeks giełdy w Nowym Jorku. Dow Jones Industrial wzrósł, wyznaczając kolejne rekordy. Tym razem przebił po raz pierwszy w swoich długich dziejach poziom 22 tys. pkt.
Kwotowania tygodniowe Dow Jones Industrial src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1501080058&de=1501686600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Dane Apple były znane już we wtorek, jednak wtedy rynek nie mógł się zdecydować, które informacje bardziej brać pod uwagę - czy wyższą liczbę sprzedanych iPhone'ów, czy może kłopoty na rynku chińskim i niższą średnią cenę sprzedawanych telefonów.
Zobacz również: Apple pozostanie rynkowym liderem technologicznym. Facebook i Google będą traciły na znaczeniu
Te wątpliwości rozwiane zostały w środę, gdy ukazały się odświeżone rekomendacje. Ośmiu brokerów giełdowych podwyższyło ceny docelowe Apple. Najwyższą podwyżkę zafundował Barclays, który podniósł wycenę o 23 dol. do 146 dol. za akcję. To i tak poniżej obecnego kursu. Średnio analitycy akcje Apple wyceniają na 165 dol. - podaje agencja Reuters.
Zyski spółki wzrosły do 45,4 mld dol. z 42,4 mld dol. w poprzednim kwartale. Sprzedaż iPhone'ów wzrosła o 1,6 proc. do 41,03 mln w kwartale - wynika z analizy FactSetStreetAccount. Rok temu w tym samym okresie wynosiła 40,4 mln iPhone'ów.
Dobre wyniki pogarsza rynek chiński, gdzie sprzedaż spadła o 9,5 proc. do 8 mld dol. Klienci wybierają tam coraz częściej rodzime produkty. Jeśli wyłączyć rynek chiński, wzrost sprzedaży iPhona był aż 18-procentowy.
Tavis McCourt, analityk Raymond James w wypowiedzi dla Reutera twierdzi, że wprowadzenie nowego modelu iPhone 8 może zwiększyć popyt również w Chinach.
Niespodziewany comeback zaliczył też iPad, którego sprzedaż wzrosła o 15 proc. rok do roku.