Mimo rezygnacji prezesa PKP Cargo Łukasza Boronia, strategia spółki zaprezentowana m.in. w prospekcie emisyjnym nadal będzie realizowana - zapewniła spółka w komunikacie. Nowy prezes ma być wybrany maksymalnie szybko.
Wczoraj Boroń złożył rezygnację z funkcji prezesa PKP Cargo ze skutkiem natychmiastowym. Oficjalnym powodem rezygnacji była sytuacja osobista.
Dziś około godz. 11.50 kurs akcji PKP Cargo wzrósł o 0,29 proc. do 83,94 zł. Spółka zadebiutowała na warszawskiej giełdzie 30 października br. W debiucie kurs akcji przewoźnika wzrósł o 17,94 proc., do 80,2 zł.
Jak przypomniano w komunikacie, obowiązki prezesa niezwłocznie przejął członek zarządu spółki ds. finansowych Adam Purwin. _ Będziemy realizować wszystkie zamierzenia, o których mówiliśmy podczas spotkań z inwestorami w czasie przeprowadzania oferty publicznej. Spółka ma nakreśloną strategię rozwoju; jestem świadomy szans i wyzwań, jakie stoją przed PKP Cargo _ - powiedział Purwin cytowany w komunikacie.
Właściciel większości akcji spółki, czyli PKP SA zapewnił, że Rada Nadzorcza PKP Cargo w możliwie najkrótszym czasie wybierze nowego prezesa. Prawdopodobnie potrwa to jednak kilka miesięcy - tyle zajmą zmiany w Radzie Nadzorczej wynikające ze zmiany struktury właścicielskiej spółki oraz rozpisanie i rozstrzygnięcie konkursu na nowego prezesa.
PKP Cargo to największy kolejowy przewoźnik towarowy w Polsce i drugi po Deutsche Bahn w Unii Europejskiej.
Strata netto grupy PKP Cargo w trzecim kwartale 2013 roku wyniosła 81,5 mln zł wobec 117,1 mln zł zysku przed rokiem. Po trzech kwartałach 2013 roku PKP Cargo ma 4,8 mln zł straty netto, 297,2 mln zł zysku EBITDA, 16,9 mln zł EBIT i 3,52 mld zł przychodów. Wpływ na wyniki w III kwartale 2013 r. i tym samym w ciągu trzech kwartałów 2013 r. miało ujęcie w kosztach premii prywatyzacyjnej dla załogi.
Czytaj więcej w Money.pl