Fundusz Advent International miał wyłożyć na stół 2,5 mld zł za część biznesu, który należy do jednego z największych prywatnych inwestorów na warszawskiej giełdzie. Roman Karkosik za te pieniądze mógłby zrealizować swoje zapowiedzi o wycofaniu się z GPW. Choć doniesień mediów na razie sam zainteresowany nie potwierdza, należący do niego Boryszew przyznał w komunikacie, że jest inwestor zainteresowany kupnem aktywów.
Początek 2018 roku upływa na warszawskiej giełdzie w równie dobrych nastrojach jak wyśmienity 2017 rok. GPW przyciąga coraz więcej inwestorów, ale jeden z największych prywatnych graczy polskiego rynku zapowiedział już, że najbliższe miesiące mogą być dla niego i giełdy ostatnimi. Oczywiście chodzi o Romana Karkosika, który po raz kolejny jest oskarżany o manipulacje akcjami przed laty, do których kategorycznie się nie przyznaje.
"Jako jeden z pierwszych dużych prywatnych inwestorów na warszawskiej giełdzie i orędowników rozwoju polskiego rynku kapitałowego, całkowicie ograniczę swoją działalność inwestycyjną na GPW w 2018 roku i wycofam część spółek, które kontroluję z obrotu" - pisał w ubiegłym tygodniu Karkosik.
Teraz okazuje się, że nie są to tylko groźby, a taki scenariusz może zostać zrealizowany szybciej niż mogło się to wszystkim wydawać. Jak donosi "Puls Biznesu", częścią aktywów biznesmena zainteresował się jeden z największych na świecie funduszy private equity - Advent International (zdjął ostatnio z warszawskiej giełdy InPost i Integer.pl).
Z niepotwierdzonych informacji, do których dotarli dziennikarze, wynika, że negocjacje są już nawet w zaawansowanej fazie i jest szansa, że do sprzedaży motoryzacyjnej i aluminiowej części biznesu może dojść jeszcze w pierwszym półroczu.
Szacuje się, że Advent chce wyłożyć blisko 2,5 mld zł. Za pieniądze uzyskane od funduszu Roman Karkosik mógłby wykupić akcje znajdujące się w rękach innych inwestorów i zgodnie z zapowiedziami wycofać swoje spółki z giełdy.
Chociaż na razie żadna ze stron nie odniosła się wprost do informacji o negocjacjach, zarząd Boryszewa, a więc najważniejszej spółki Karkosika, poinformował w środę, że "spółka powzięła informację od współpracującego doradcy finansowego o wyrażeniu przez potencjalnego inwestora wstępnego zainteresowania istotnymi aktywami Grupy Kapitałowej Emitenta z sektorów automotive oraz przetwórstwa aluminium".
Jak czytamy w komunikacie, w związku z powyższym zarząd podjął w tym samym dniu decyzję o zamiarze uwzględnienia, w ramach przeglądu opcji strategicznych, scenariusza przewidującego ewentualne zbycie aktywów w tych sektorach oraz o przystąpieniu do wstępnych rozmów w przedmiocie ustalenia warunków, zakresu oraz trybu przeprowadzenia potencjalnej transakcji.
Jednocześnie Boryszew podkreślił, że na dzień 10 stycznia nie otrzymał konkretnej oferty, jak również nie podjęta została żadna wiążąca decyzja ani dotycząca potencjalnej transakcji, ani realizacji jakiejkolwiek innej opcji strategicznej i nie ma pewności czy takie decyzje zostaną podjęte w przyszłości.
Roman Karkosik jest jednym z najbogatszych Polaków i największych inwestorów na warszawskim parkiecie. Jest większościowym akcjonariuszem Alchemii, Boryszewa i Impexmetalu.