Zerwanie przez Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" (PPL) umowy z konsorcjum Ferrovial-Budimex-Estudio Lamela na rozbudowę warszawskiego lotniska im. Fryderyka Chopina jest "niezasadne i nieuprawnione" - uważa konsorcjum, w skład którego wchodzi Budimex.
"Działanie to ma na celu przeniesienie odpowiedzialności za zerwanie kontraktu z PPL-u na wykonawcę" - czytamy w komunikacie.
_ W piątek PPL odstąpiło od umowy z konsorcjum Ferrovial-Budimex-Estudio Lamela na budowę Terminalu 2. Ostatecznym powodem był brak akceptacji przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej dla rozwiązań proponowanych przez konsorcjum. Decyzja straży - zdaniem PPL - uniemożliwia uzyskanie pozwolenia na użytkowanie i uruchomienie hali odlotów. _Konsorcjum podkreśliło w poniedziałkowym komunikacie, że "podejmie wszelkie niezbędne kroki prawne, w celu obrony własnych praw, jak również zachowania dobrego imienia jego członków, którzy wielokrotnie udowodnili, że są w stanie realizować z sukcesem różne projekty, znacznie przewyższające budowę Terminalu 2 zarówno pod względem zakresu, jak i złożoności technicznej".
"Budowa Terminalu 2 wraz z pirsem północnym Portu Lotniczego w Warszawie (II etap) została zrealizowana i zakończona przez konsorcjum w terminie i zgodnie z projektem wykonanym przez znanych międzynarodowych oraz krajowych projektantów. Projekt ten został zatwierdzony zarówno przez PPL, jak również przez niezależnego weryfikatora, firmę Epstein" - czytamy w komunikacie.
Zdaniem konsorcjum Ferrovial-Budimex-Estudio Lamela, przyczyny utrudniające otwarcie Terminalu 2 są "całkowicie niezależne od konsorcjum". Nie zgadza się ono z decyzją Państwowej Straży Pożarnej, uniemożliwiającą eksploatację Dźwiękowego Systemu Ostrzegawczego (DSO). To - jak wyjaśnia w komunikacie konsorcjum - uniemożliwia uruchomienie hali odlotów Terminalu 2.
"Pomimo tego dążąc do jak najszybszego uruchomienia hali odlotów, wykonawca od dwóch miesięcy współpracuje z Centrum Badawczym Ochrony Przeciwpożarowej (CNBOP), przy opracowaniu rozwiązań dostosowujących działanie systemu DSO do wymagań Straży Pożarnej" - czytamy w komunikacie.