Notowany na giełdzie w Bukareszcie, rumuński Fondul Proprietatea rozważa Warszawę, Wiedeń lub Londyn, jako potencjalne giełdy do sprzedaży akcji, decyzja zapadnie przed końcem czerwca - wynika z wypowiedzi przedstawiciela Templeton Asset Management, podmiotu zarządzającego funduszem.
_ Rozważamy notowanie na drugim parkiecie, ale nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji. Chcemy wydać rekomendację dla akcjonariuszy przed końcem czerwca _ - powiedział Greg Konieczny z Templeton AM.
Fundusz Fondul dysponuje aktywami 4 mld euro, posiada udziały w rumuńskich spółkach paliwowych i energetycznych takich jak: OMV Petrom, Transelectrica, Transgaz, Nuclearelectrica. Fundusz został stworzony dla rekompensaty Rumunom konfiskaty mienia przez władze komunistyczne. Akcje funduszu zadebiutowały na bukaresztańskiej giełdzie pod koniec stycznia.
Fundusz zamierza zwiększyć udział spółek publicznych w portfelu z obecnych 30 proc. i sprzedawać niepubliczne aktywa. Może on inwestować 12 proc. swoich aktywów za granicą.
Konieczny prognozuje, że udział rumuńskiego rządu w akcjonariacie funduszu spadnie do końca roku z obecnych 36,7 proc. do 17 procent. Będzie to spowodowane dystrybucją akcji do obywateli, jako rekompensaty za utracone mienie.
