Warszawa, 02.09.2016 (ISBnews/ Kantoronline.pl) - W dzisiejszym kalendarzu makro jest jedna pozycja, która przyciąga uwagę inwestorów do tego stopnia, że przed godziną 14.30 wszelkie poważne decyzje inwestycyjne wydają się być czystą spekulacją. Chodzi oczywiście o pakiet danych z amerykańskiego rynku pracy. Tradycyjnie raport NFP, ukazujący zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, silnie odbije się na wykresie eurodolara i notowań powiązanych z naszą rodzimą walutą. Dzisiejsze dane oraz wtorkowy odczyt Indeksu ISM dla usług ostatecznie zdecyduje o tym, czy są szanse na podwyżkę stóp procentowych przez FED we wrześniu. Do większej zmienności notowań po południu może przyczyni się również dzień wolny od handlu za oceanem w poniedziałek.
Konsensus rynkowy przewiduje liczbę nowych miejsc pracy stworzonych poza rolnictwem w sierpniu na 180 tys. Odczyt wyraźnie lepszy, o przynajmniej 20-30 tys., da dolarowi wiatr w żagle i przywróci pozytywny sentyment inwestorów, rozczarowanych zaskakująco słabym poziomem Indeksy ISM dla przemysłu opublikowanego wczoraj (49,4 pkt wobec oczekiwanych 52 pkt). W popołudniowym pakiecie poznamy też stopę bezrobocia w sierpniu (konsensus to 4,8%) oraz dynamikę płacy godzinowej (prognozowany wzrost o 0,2% m/m). O 16.00 warto zwrócić uwagę na zmianę zamówień na dobra trwałego użytku w lipcu (konsensus wynosi 4,4% m/m).
Nawet jeśli dzisiejsze i wtorkowe dane nie dadzą podstaw do podwyżek stóp już w tym miesiącu, to większość obserwatorów rynku optuje za umocnieniem amerykańskiej waluty. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych pozostaje na historycznych minimach, a dane gospodarcze od wielu miesięcy wskazują na dobrą kondycję gospodarki USA. Pytaniem otwartym pozostaje zakres aprecjacji dolara oraz fakt, czy rozpocznie już wkrótce czy dopiero w grudniu.
W oczekiwaniu na dane poranne notowania złotego wracają do wczorajszych popołudniowych szczytów, po kilkunastogodzinnej korekcie. Inwestorzy ponownie zwracają się ku brytyjskiej walucie, która wczoraj skokowo umocniła się do złotego o 4 grosze po bardzo dobrym odczycie PMI dla przemysłu. Na tym dobra passa funta może się nie zakończyć, gdyż ostatnie dane makro z tego kraju są coraz bardziej korzystne.
Na godzinę 10.30 średni kurs euro wynosił 4,3836 PLN, za dolara zapłacić należało 3,9185 PLN, frank szwajcarski kosztował 3,9977 PLN a funt brytyjski 5,2069 PLN.
Robert Madejski
Dealer Walutowy Kantoronline.pl