Tydzień na rynkach akcji w Azji kończy się w dość neutralnych nastrojach. Główne indeksy najważniejszych giełd w końcówce sesji prezentowały niewielkie zmiany. Jedną z przyczyn jest brak ważniejszych danych makroekonomicznych prezentowanych w piątek, a drugą rozluźnienie napiętej w ostatnim czasie sytuacji w Chinach.
Piątkowa sesja na giełdzie w Chinach rozpoczęła się w dobrych nastrojach. W końcówce sesji indeks Shanghai Composite zaczął jednak gwałtownie nurkować. Ostatecznie chińska giełda zakończyła ten tydzień na plusie. Zatem na razie wrzesień jest miesiącem stabilizacji i lekkiego odbicia w Chinach po wcześniejszych zawirowaniach.
Zobacz, jak wyglądał tydzień na giełdzie w Chinach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1441598400&de=1441985400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ShComp&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
W poniedziałek Urząd Statystyczny Chin dokonał korekty wzrostu gospodarczego za 2014 rok z 7,4 procent do 7,3 procent. Tym samym jego nominalna wartość zmniejszyła się o 32,4 mld juanów i ma wartość 64,6 bln juanów. Roczny wzrost PKB na poziomie 7,3 procent w Chinach, to najgorszy wynik od 24 lat, a w tym roku rząd przewiduje, że gospodarka spowolni do 7 procent. We wtorek poznaliśmy ważne dane dotyczące handlu zagranicznego. Słabo wypadł import, który zmalał o 13,8 procent. Eksport wprawdzie też miał ujemną dynamikę, ale wypadł lepiej od oczekiwań. Ogólny bilans handlu zagranicznego wzrósł z 48,2 do 60,2 mld dolarów.
Zobacz, jak wyglądał tydzień na giełdzie w Japonii src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1441598400&de=1441985400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=N225&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Większe wahania oglądaliśmy w tym tygodniu na giełdzie w Japonii. W piątek giełda w Tokio straciła nieznacznie. Mimo tego w skali 5 sesji, zyskała ona na wartości. Indeks Nikkei poszedł w dół we wtorek o ponad 2,5 procent, po publikacji dość dobrych danych o PKB za drugi kwartał. Według nich rok do roku gospodarka Japonii wzrosła o 0,8 procent, względem prognozowanych 0,7 procent. Kolejny dzień przyniósł spore odreagowanie i w wyniku odbicia Nikkei, zyskiwał prawie 6 procent.