"Oszczędności dla przedsiębiorców, większa przeżywalność firm, lepsze perspektywy rozwoju, a także wzrost liczby osób zakładających własny biznes to spodziewane efekty wprowadzanych przez nas zmian. Ustawa skierowana jest do przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Szacujemy, że ze zmian skorzysta ok. 200 tys. działających przedsiębiorców, a co najmniej drugie tyle może wyjść z tzw. szarej strefy. Możemy zatem mówić o setkach tysięcy osób, dla których mały ZUS będzie realną i odczuwalną ulgą" - powiedziała minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, cytowana w komunikacie.
Zgodnie z szacunkami, korzyści dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych wyniosą ok. 1,5 mld zł w pierwszym roku. Wyliczenia te uwzględniają wyłącznie mierzalne skutki, jak stymulacja popytu konsumpcyjnego i inwestycyjnego. Nie wzięto w nich pod uwagę m.in. korzyści wynikających z ograniczenia szarej strefy, podano także.
Resort wyjaśnił, że obecnie przedsiębiorcy niezależnie od wielkości przychodu płacą taką samą składkę ZUS - 1 232,16 zł.
"Dzięki planowanym zmianom osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, których przeciętne miesięczne przychody nie przekraczają 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia (w 2018 r. to 5 250 zł), będą mogły płacić obniżone, proporcjonalne do przychodu składki na ubezpieczenia społeczne. Oszczędności przedsiębiorców będą zależeć zatem od ich rocznych przychodów" - czytamy także.
Według resortu, przedsiębiorca, którego miesięczne przychody wynoszą tyle, ile minimalne wynagrodzenie, obecnie odprowadza co miesiąc do ZUS - 1 232,16 zł, czyli ponad połowę swojego przychodu. Po zmianach składka ZUS przedsiębiorcy wyniosłaby niecałe 660 zł.
"Wiele małych firm działa w mniejszych miastach i powiatach z ciągle jeszcze stosunkowo wysokim poziomem bezrobocia. Obniżenie składki ZUS poprawi ich rentowność i perspektywy rozwoju. Obecnie prawie 60 tys. przedsiębiorców rocznie wypada z systemu zabezpieczeń społecznych właśnie z powodu nieosiągnięcia odpowiedniej skali lub rentowności biznesu. Dzięki niższym miesięcznym obciążeniom więcej z nich przetrwa próbę czasu i łatwiej będzie się im rozwijać" - czytamy dalej.
Planowane zmiany pomogą również w ograniczeniu szarej strefy oraz pobudzą aktywność zawodową i przedsiębiorczość. Liczymy, że dzięki mniejszemu ZUS-owi ludzie zamiast szukać pracy daleko od domu, będą zakładać nowe firmy u siebie na miejscu. To jest rozwiązanie także dla tych, którzy chcą łączyć swoją aktywność życiową - np. zajmowanie się dziećmi w domu z prowadzeniem działalności gospodarczej, podano także.
Zmiany mają wejść w życie od 1 stycznia 2019 r. i przedsiębiorcy, których przychody w 2018 r. nie przekroczą średniomiesięcznie 5250 zł, będą mogli skorzystać z nowych regulacji, podsumowano w materiale.