Wszystko wskazuje na to, że nie dojdzie do zapowiadanego od prawie trzech lat rekordowego debiutu giełdowego arabskiego giganta rynku naftowego. Według nieoficjalnych informacji, Saudi Aramco wycofało się z planów przeprowadzenia oferty publicznej akcji.
Arabia Saudyjska odwołała upublicznienie państwowej spółki Saudi Aramco. Dotyczy to zarówno debiutu giełdowego w kraju jak i za granicą. A miała to być największa tego typu transakcja w historii - donosi agencja Reuters, powołując się na kilku niezależnych informatorów z branży.
Nieoficjalnie wiadomo, że została rozwiązana współpraca z doradcami finansowymi, którzy pracowali przy przygotowaniu oferty publicznej.
Czytaj więcej: Gigant naftowy Saudi Aramco szykuje się do wejścia na giełdę
"Decyzja o odwołaniu IPO została podjęta już jakiś czas temu, ale nikt nie mógł tego ujawnić. Dlatego oświadczenia spółki idą w tym kierunku, by stopniowo informować rynek o decyzji. Najpierw wskazując na opóźnienie oferty, a ostatecznie na jej odwołanie" - wskazuje Reuters, cytując jedno ze źródeł.
Zaskakujących informacji na razie nie skomentował żaden z przedstawicieli Saudi Aramco. To samo dotyczy przedstawicieli Arabii Saudyjskiej, którzy kontrolują naftowy koncern.
Książę Arabii Saudyjskiej ogłosił plan sprzedaży około 5 proc. udziałów w Saudi Aramco już na początku 2016 roku. Spekulowano wtedy, że na podstawie ich wyceny, cała firma może być warta aż 2 biliony dolarów.
Oferta akcji za 100 mld dolarów, gdyby doszła do skutku, pobiłaby poprzedni rekord. Należy on obecnie do chińskiego Alibaby i wynosi 25 mld dolarów. Dla porównania, innemu głośnemu debiutowi Facebooka w 2012 roku towarzyszyła oferta publiczna na poziomie "zaledwie" 16 mld dolarów.
Około 5 proc. akcji Saudi Aramco miało być notowane na giełdzie saudyjskiej w Rijadzie oraz na jednej lub kilku giełdach światowych. Wśród faworytów była giełda w Nowym Jorku, ale też rozważane były debiuty w Londynie i Toronto.
Oferta publiczna Saudi Aramco była częścią ambitnego planu rządu Arabii Saudyjskiej, znanego jako Wizja 2030, by zdywersyfikować gospodarkę, odrywając ją od uzależnienia od ropy naftowej.
Koncern Saudi Aramco, gdy zapowiadał ofertę publiczną posiadał zapasy ropy na poziomie blisko 260 mld baryłek. Ponad 10-krotnie więcej niż amerykański Exxon Mobil. Produkował 10 mln baryłek surowca dziennie, podczas gdy rosyjski Rosneft około 5 mln, a Exxon 4 mln.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl