Sejm uchwalił ustawę o podatku bankowym, zwiększając jednocześnie stopę opodatkowania do 0,44% z 0,39% zapisanych wcześniej w projekcie. Nowym podatkiem zostaną objęte od lutego 2016 r. banki, firmy ubezpieczeniowe i pożyczkowe.
Za uchwaleniem ustawy głosowało wczoraj późnym wieczorem 284 posłów, 157 było przeciwnych, a jeden poseł wstrzymał się od głosu.
Podczas wczorajszego głosowania większość posłów poparła poprawkę wniesioną przez posłów Prawa i Sprawiedliwości dotyczącą podwyższenia stawki podatku. Wcześniej posłowie sugerowali, że takie podwyższenie jest wskazane dla banków, którym wyłączeniu podlegałyby obligacje skarbowe od podstawy opodatkowania. Takiej zmianie nie było również przeciwne Ministerstwo Finansów. Pierwotnie w ustawie zakładano stawkę podatku na poziomie 0,0325% miesięcznie (0,39% rocznie).
Podczas debaty sejmowej posłowie PiS tłumaczyli wniesioną poprawkę o podwyżce stopy opodatkowania utrzymaniem wpływów z tego podatku na zaplanowanym wcześniej poziomie.
Zgodnie z przyjętą ustawą, nad którą będzie debatować teraz Senat, banki oraz spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowych zostały obłożone podatkiem, przy czym limit aktywów wynosi 4 mld zł, dla ubezpieczycieli 2 mld zł, a dla firm pożyczkowych 200 mln zł. Posłowie zdecydowali również, że zwolniony z podatku bankowego będzie Bank Gospodarstwa Krajowego.
Prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz w piśmie wysłanym wcześniej do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego wskazał, że stawka podatku na poziomie 0,39% wartości aktywów, zaproponowana w projekcie jest bardzo wysoka, nawet w porównaniu z wysokością stawki, jaka ma obowiązywać na Węgrzech od 2016 r. (0,31%). Podkreślił także, że zarówno na Węgrzech jak i w Brazylii, podatek ten był wprowadzony w warunkach głębokiej zapaści finansów publicznych, z którą jednakże nie mamy do czynienia w Polsce.
Według wcześniejszych zapowiedzi, podatek od niektórych instytucji finansowych ma zostać wprowadzony od 1 lutego 2016 roku.