Liczą, że uda się sfinansować badania m.in. dzięki sprzedaży akcji. Władze Selvity mają ambicje, by w ciągu kolejnych kilku lat biotechnologiczna spółka była warta 2 mld zł.
Krakowska Selvita, jedna z największych innowacyjnych firm biotechnologicznych w Europie, opublikowała w czwartek prospekt emisyjny w związku z ofertą publiczną sprzedaży nowych akcji. Chce w ten sposób pozyskać od inwestorów blisko 140 mln zł.
Te pieniądze, wraz z grantami i środkami własnymi, mają pozwolić spółce zainwestować w rozwój około 390 mln zł w latach 2017-2021 roku. Założenia czteroletniego planu zakładają ponad dwukrotny wzrost biznesu Selvity. Wartość firmy w tej chwili szacowana jest na 813 mln zł, a docelowo ma wynosić 2 mld zł.
Jak wskazują zarząd, najważniejszym projektem w tym planie jest samodzielna realizacja dwóch faz badań klinicznych i komercjalizacja SEL120. To związek odkryty i rozwinięty przez Selvitę, który może znaleźć zastosowanie w leczeniu przede wszystkim nowotworów układu krwiotwórczego, ale także guzów litych m.in. raka jelita grubego czy raka sutka.
- Jeśli zrealizujemy plan inwestycyjny na najbliższe 4 lata i pozyskamy zakładane środki z emisji, to kapitalizacja Selvity będzie na poziomie 2 mld zł w 2021 roku. To jest przeciętna wartość na giełdzie amerykańskiej spółki biotechnologicznej, która ma lek w drugiej fazie badań klinicznych. Jeśli SEL120 osiągnie sukces, to tyle powinna być warta Selvita za 4 lata - podkreśla prezes Paweł Przewięźlikowski.
Selvita pracuje jednocześnie nad przełomowymi terapiami w dwóch innych obszarach: platformie metabilizmu nowotworów oraz platformie immunologicznej i immunoonkologicznej.
- Jeżeli chcemy być preferowanym partnerem dla dużych firm farmaceutycznych, musimy kilka razy urosnąć. Chcemy w przyszłości iść na pełnej prędkości, tak jak to robią nasi amerykańscy czy europejscy koledzy. Mamy potencjał, polscy naukowcy są kształceni na bardzo wysokim poziomie. SEL120 jest głównym obszarem naszych działań, ale mamy też kilka innych projektów - komentuje prezes.