Poszukująca ropy naftowej i gazu spółka należąca do Kulczyk Investments nie może wznowić produkcji w Tunezji. Przedłużyła tymczasowo wstrzymane wydobycie na terenie pól Sabria i Chouech Es Saida. Ma to związek z trwającymi protestami w południowej części kraju.
"Trwające na południu kraju protesty dotyczące zatrudnienia i rozwoju doprowadziły do blokady wszelkiej działalności prowadzonej na polach naftowych w południowej części Tunezji oraz do zamknięcia głównego rurociągu eksportowego biegnącego z południa na północ. Dwa większe ogniska protestów, które wpływają na funkcjonowanie branży naftowej i gazowej w Tunezji, znajdują się w gubernatorstwach Tataouine i Kebili" - czytamy w komunikacie spółki Serinus Energy.
Pole naftowe Sabria pozostaje zamknięte od 22 maja, a położone dalej na południe pole Chouech Es Saida - od 28 lutego tego roku.
Spółka zapewnia, że podjęła działania zmierzające do oszczędności kosztów w celu ograniczenia do minimum poziomu wydatków z jednoczesnym podtrzymaniem zobowiązań umownych. Ciągle prowadzi rozmowy z władzami oraz innymi producentami ropy w celu bieżącej analizy sytuacji.
Nie są to dobre wieści dla inwestorów, którzy mają akcje Serinus Energy. Ich cena w czwartek spada o około 2 proc. Pogłębia się tym samym przecena z ostatnich miesięcy.
Tegoroczne notowania akcji Serinus Energy src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1483225200&de=1500563700&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=SEN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Średni poziom produkcji Serinusa na terenie jednego z zablokowanych pól o nazwie Sabria w kwietniu wynosił około 630 baryłek dziennie. To mniej więcej 100 tys. litrów surowca.
Serinus to międzynarodowa spółka prowadząca poszukiwania ropy naftowej i gazu. Prowadzi projekty wydobywcze w Brunei, Tunezji i Rumunii. Ponad połowę udziałów należy do grupy inwestycyjnej Kulczyk Investments, należącej do Dominiki i Sebastiana Kulczyków (dzieci nieżyjącego już biznesmena Jana Kulczyka). Ich majątek wyceniany jest na ponad 14 mld zł, co plasuje ich na pierwszym miejscu listy najbogatszych Polaków.