Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Łukasz Pałka
|

Ważne ostrzeżenie dla giełd akcji. Rynek "jedzie na oparach"

23
Podziel się:

Sprawdź, jaki przebieg miała we wtorek sesja na nowojorskiej giełdzie.

Ważne ostrzeżenie dla giełd akcji. Rynek "jedzie na oparach"
(AP Photo/Richard Drew)

Spółki z sektora ochrony zdrowia oraz firmy technologiczne ciągnęły we wtorek w dół amerykańskie indeksy.

Senat USA odłożył głosowanie nad ustawą, która ma zastąpić Obamacare, co wstrzymuje prace nad kolejnymi reformami Donalda Trumpa, w tym nad zapowiadaną obniżką podatków.

Dow Jones Industrial spadł na zamknięciu o 0,46 proc. do 21.310,66 pkt. S&P 500 zniżkował o 0,81 proc. do 2.419,38 pkt. Nasdaq Composite spadł o 1,61 proc. do 6.146,62 pkt.

Ponad 2-proc. spadki zanotował Alphabet, spółka-matka Google. We wtorek Komisja Europejska poinformowała o nałożeniu na koncern 2,4 mld euro kary za nadużywanie dominującej pozycji na rynku wyszukiwarek internetowych (faworyzowanie w wynikach wyszukiwania własnego serwisu zakupowego).

Google odrzuca oskarżenia i zapowiada możliwość odwołania się od tej decyzji. KE zobowiązała spółkę do zaprzestania niezgodnych z prawem praktyk w ciągu 90 dni albo zostanie na nią nałożona kara w wysokości do 5 proc. średniego dziennego obrotu spółki macierzystej Google'a, Alphabet.

Wśród spadkowiczów znalazły się także m.in. Netflix i AMD, które traciły ponad 4 proc.

Pod kreską znajdował się sektor motoryzacyjny. General Motors obniżył w poniedziałek prognozy sprzedaży samochodów osobowych w USA, a przedstawiciel spółki powiedział na spotkaniu z analitykami, że sytuacja na rynku samochodowym pogarsza się.

Amerykańska giełda od początku roku notuje mocne wzrosty. Indeks S&P 500 zyskał w tym okresie już 9 proc.

Przed rosnącą bańką spekulacyjną ostrzegł we wtorek prezes Fed z San Francisco John Williams. Jego zdaniem, inwestorzy wykazują miejscami nadmierną skłonność do ryzyka, a rynek akcji "jedzie na oparach", co stanowi zagrożenie dla gospodarki USA.

Patrick Harker, prezes Fed z Philadelphii powiedział we wtorek, że jego zdaniem ostatnio obserwowane spowolnienie inflacji w USA jest tymczasowe, a kolejna podwyżka kosztu pieniądza w 2017 r. jest zasadna.

Wśród szeregu publikacji statystycznych w tym tygodniu rynki czekają m.in. na piątkowe wskazania inflacji w USA (deflator PCE - preferowana przez Fed miara inflacji). Bazowy deflator PCE zniżkuje już od 3 miesięcy do 1,5 proc. w kwietniu, podczas gdy w II wynosił jeszcze 1,8 proc. W ocenie Fed, spowolnienie inflacji w USA ma charakter przejściowy.

Z danych makro w USA, we wtorek pozytywnie zaskoczył indeks zaufania amerykańskich konsumentów Conference Board, który wzrósł w czerwcu do 118,9 pkt. ze 117,6 pkt. Oczekiwano 116,0 pkt.

Nieco niższy od prognoz okazał się indeks cen domów S&P/CaseShiller, obrazujący ceny nieruchomości w 20 największych miastach USA. Wskaźnik wzrósł w kwietniu o 5,67 proc. rdr vs 5,90 proc. konsensusu.

W Europie na zamknięciu indeks Euro Stoxx 50 spadł o 0,66 proc., niemiecki DAX poszedł w dół o 0,78 proc., brytyjski FTSE 100 zniżkował o 0,17 proc., a francuski CAC 40 stracił 0,70 proc.

Z powodu braku głosów, które zagwarantowały Republikanom przeforsowanie w Senacie USA ustawy o zniesieniu Obamacare, głosowanie nad jej projektem zostało odłożone we wtorek przez lidera republikańskiej większości w Senacie USA Mitcha McConnella.

W poniedziałek Kongresowe Biuro Budżetowe (CBO) oceniło, że republikański projekt ustawy o zniesieniu Obamacare przyczyni się do spadku deficytu budżetowego, ale w ciągu pierwszych 10 lat po wejściu ustawy w życie 22 mln Amerykanów nie będzie mieć ubezpieczenia zdrowotnego.

Zobacz także: Zobacz także: Warszawa będzie drugim Londynem? Jest taka szansa
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(23)
WYRÓŻNIONE
Kibic
7 lat temu
Jak ta bańka walnie to USA będą musiały ogłosić bankructwo albo ..... zrobić dużą wojnę .
zorientowany
7 lat temu
Dlaczego Wielki Brat zza Wielkiej Wody dramatycznie potrzebuje wielkiej wojny - i to natychmiast: dług federalny: 17,5 biliona $; niezapłacone zobowiązania federalne: 127 bilionów $; długi systemu bankowego: 60 bilionów $. Średnia dźwignia FED przy kreacji pieniądza: 77:1 wobec 22:1 w roku 2008, kiedy to ostrzegano, że jest to tykająca bomba. Rezerwa FED wobec zobowiązań niestabilnych (4,3 biliona $): 52,6 miliarda $. Od roku 2008. wpompowano w gospodarkę 3,1 biliona świeżo dodrukowanych $$. Wartość aktywów giełdowych w stosunku do wartości gospodarki wynosi 203%, gdy podczas pęknięcia ostatniej bańki (2007) - 183%. Dla porównania: w czasach wielkiego kryzysu w latach trzydziestych było to 87%. W latach: 1950 - 1960 każdy dolar wpompowany w gospodarkę wypłacał 2,41$; 1970 - 1980 - 0,41 $; obecnie - 0,03 $... Nie ma odwrotu od upadku. Źródło: książka "The death of money" Jima Rickardsa, doradcy CIA i Pentagonu d/s finansowych i zagrożeń asymetrycznych.
oko
7 lat temu
gielda juz jest tak napompowana ze to kwestia tygodni moze miesiecy kiedy nastapi krach, teraz tak naprawde czekamy ma jakis wyzwalacz. nowa wojna, skandal korupcyjny lub jakis duze bankrutctwo.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (23)
Franek
7 lat temu
Panie Pałka czyje to jest zlecenie? Sorosa czy tego drugiego,który 2 tygodnie temu bębnił o krachu. Soros sprzedał akcje 1,5 roku temu za ok. 800 mln $. I dupla - nie wyszło. Pana tendencyjne argumenty są do kitu, pan nie zna się na gospodarce i uwzględnia znacznie poważniejszych info.
Trybik
7 lat temu
Kolejny wrzut ze spekulacją i plota o kryzysie. Tak się spekuluje i już chf do góry. Sami sobie ten los ....
Ja
7 lat temu
Zamknąć giełdy. To jest czysta hipokryzja. Możliwość szatarzowania. Prania pieniędzy. Spekulowania. Niszczenia konkurencji.
zarobić
7 lat temu
A to dla tego te towarzystwo tak chce wojny i to na obcym terytorium. Bo wojna zniweluje długi i da jeszcze zarobić.
No
7 lat temu
Już dawno powinniśmy się odgrodzić od jankeskich cwaniaków stumetrowej wysokości płotem, zero kontaktów, zero wspólnego rynku i finansów, niech się kiszą we własnym sosie i sami piją piwo które sobie warzą, ich kryzys by był wtedy ich problemem, jak na razie świetnie sobie żyją kosztem całego świata bo świat dał się im wykolesiować. Ameryka to zbieranina meneli, przestępców, cwaniaków uciekinierów z całego świata czego ukryć się nie da.
...
Następna strona