Środowa sesja na amerykańskich giełdach zakończyła się niedużymi spadkami głównych indeksów po silnej przecenie z poprzedniego dnia. W centrum uwagi rynków pozostają spekulacje na temat podwyżki stóp przez Fed oraz umacniający się dolar. Analitycy obawiają się też o wyniki spółek za pierwszy kwartał 2015 roku.
_ - Nastroje uspokoiły się nieco. Rynek czeka teraz na kolejne informacje, które pozwolą oszacować plany Fed i perspektywy zysków spółek _ - ocenił Terry Sandven, zarządzający funduszami Bank Wealth Management.
Przebieg środowej sesji na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1426060800&de=1426086300&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=640&h=250&cm=1&lp=3"/>
Rezerwa Federalna skłania się ku rezygnacji z umieszczenia stwierdzenia o _ cierpliwości _ w kwestii podwyżek stóp procentowych w komunikacie, który zostanie wydany po zakończeniu posiedzenia w przyszłym tygodniu otwierając sobie tym samym drogę do podwyżki w czerwcu - napisał w środowym wydaniu The Wall Street Journal wpływowy korespondent dziennika Jon Hilsenrath, który znany jest z tego, że jest bardzo dobrze poinformowany o tym, co się dzieje w Rezerwie Federalnej.
Wtorkowa sesja zakończyła się spadkiem indeksu S&P 500 o 1,7 proc. i był to najsłabszy dzień dla tego indeksu od dwóch miesięcy. S&P 500 po wtorkowym spadku oddał już cały tegoroczny wzrost i w skali całego roku jest na ponad 0,5 proc. minusie.
Tegoroczne notowania indeksu S&P500 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420099200&de=1426086300&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&st=1&fr=1&w=640&h=250&cm=0&lp=1"/>
Indeks spadki rozpoczął już ubiegłym tygodniu, kiedy to zniżkował o 1,6 proc. Inwestorzy sprzedawali akcje po tym, jak wyraźnie lepszy od oczekiwań raport z amerykańskiego rynku pracy za luty podsycił spekulacje, że Fed może już w czerwcu podnieść stopy procentowe.
_ - Spadek cen akcji wynika z obaw o wyższe stopy procentowe w przyszłości, jak również z obaw o to, że umacniający się dolar odbije się negatywnie na zyskach spółek _ - ocenił Stewart Richardson, dyrektor inwestycyjny RMG Wealth Management.
Analitycy zakładają spadek zysków amerykańskich spółek w pierwszym kwartale tego roku o 5,1 proc. po wzroście o 4,4 proc. w ostatnim kwartale ubiegłego roku - wynika z danych Bloomberga.
Kurs euro do dolara dalej się osłabiał w środę. EUR/USD spadł w trakcie środowego handlu poniżej poziomu 1,06, euro jest tym samym najsłabsze wobec amerykańskiej waluty od dwunastu lat.
Kurs EUR/USD do końca roku znajdzie się na poziomie parytetu. Po zaliczeniu przez EUR/USD poziomu 1, euro będzie się dalej osłabiało i swój cykliczny dołek europejska waluta osiągnie w 2017 r. - oceniają analitycy Deutsche Banku.
_ - Duża nadwyżka na rachunku obrotów bieżących strefy euro odzwierciedla bardzo duży rozmiar nadwyżki oszczędności. To w kombinacji z luzowaniem ilościowym Europejskiego Banku Centralnego oraz już negatywnymi rentownościami wielu obligacji krajów strefy euro doprowadzi do odpływu kapitału z regionu, co przełoży się na załamanie kursu euro oraz wyjątkowo niskie rentowności obligacji na światowych rynkach _ - napisali analitycy Deustche Banku w raporcie.
Spadki z poprzednich dni kontynuowały w środę ceny notowanej w Nowym Jorku ropy WTI. Amerykański Departament Energii podał, że w ubiegłym tygodniu ponownie wzrosły zapasy tego surowca w USA. Zapasy ropy w USA wzrosły o 4,51 mln baryłek do 448,88 mln baryłek i są najwyższe w historii prowadzonych od 1982 r. pomiarów.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420099200&de=1426086300&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&st=1&fr=1&w=640&h=250&cm=0&lp=1"/>