Poniedziałkowa sesja na amerykańskich giełdach zakończyła się minimalnymi zmianami, chociaż przez większość dnia indeksy wyraźnie zniżkowały po danych z amerykańskiego przemysłu. Wskazały one na utrzymującą się słabość w tym sektorze. Rozczarowujące były też odczyty wskaźników PMI z Chin.
Wskaźnik aktywności w przemyśle amerykańskim wzrósł w styczniu do 48,2 pkt. z 48,0 pkt. w poprzednim miesiącu - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 48,4 pkt. Poziom 50 pkt. przy oznaczaniu wskaźnika aktywności stanowi granicę pomiędzy rozwojem a spadkiem w sektorze. Wskaźnik już po raz czwarty miesiąc z rzędu znalazł się poniżej tej wartości.
Dosyć neutralne dla zachowania inwestorów okazały się informacje na temat wydatków amerykańskich konsumentów w grudniu - pozostały bez zmian miesiąc do miesiąca. W listopadzie wzrosły o 0,5 proc. Dochody Amerykanów wzrosły o 0,3 proc., wobec wzrostu o 0,3 proc. w poprzednim miesiącu po korekcie. Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie wzrosną o 0,1 proc. oraz że dochody wzrosną o 0,2 proc.
Poniedziałkowe notowania indeksów z Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1454281200&de=1454367600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&tiv=0&tid=0&tin=0&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Słabe dane napłynęły w poniedziałek z Chin. Indeks PMI w sektorze przemysłowym wyniósł w styczniu 49,4 pkt. wobec 49,7 pkt. miesiąc wcześniej - podano w wyliczeniach biura statystycznego i Federacji Logistyki. Analitycy szacowali PMI na 49,6 pkt. Indeks ten spada już od 6 miesięcy, co jest rekordem.
- Te dane rozczarowują rynek, bo ani produkcja, ani nowe zamówienia w przemyśle nie wykazują oznak odbicia - ocenił dla Bloomberga William Wong, ekonomista Shenwan Hongyuan Group Co. w Hongkongu.
Po słabszych od oczekiwań odczytach PMI z Chin spadały ceny ropy naftowej. Cenom surowca szkodzą również doniesienia z Arabii Saudyjskiej, które wskazują, że kraj ten nie jest obecnie gotowy do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia OPEC, na którym mogłaby zostać podjęta decyzja o ograniczaniu wydobycia surowca.
Ubiegły tydzień na Wall Street przyniósł kontynuację odbicia i wzrosty głównych indeksów wspieranych przez luźną politykę monetarną banków centralnych Japonii oraz strefy euro. Wzrostom pomagają również oczekiwania, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom, od kolejnych podwyżek stóp procentowych w USA w najbliższym czasie powstrzyma się Fed.