Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Sesja na Wall Street. Szok po danych z USA

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń ostatniej sesji na amerykańskiej giełdzie.

Sesja na Wall Street. Szok po danych z USA
(UPI Photo / eyevine/EAST NEWS)

Po publikacji gorszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy giełdy za oceanem zanotowały w piątek spadki. Maleją szanse na podwyżki stóp procentowych w USA, w związku z czym dolar mocno tracił do euro.

Indeks Dow Jones Industrial na koniec dnia znalazł się 0,16 proc. pod kreską, a kurs wyniósł 17 807 pkt. Jednocześnie S&P500 spadł o 0,29 proc. do 2 099 pkt., a Nasdaq Composite stracił 0,58 proc. (4 942 pkt.).

W centrum uwagi rynków w piątek znajdowały się dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym w Stanach całkowicie rozminęła się z oczekiwaniami rynku i była najniższa od jesieni 2010 roku. W maju przybyło 38 tys. miejsc pracy, podczas gdy analitycy oczekiwali 160 tys.

Rynek niekorzystnie ocenia także rewizję w dół danych o zatrudnieniu za ostatnie dwa miesiące o minus 59 tys. oraz korektę nowych miejsc pracy w kwietniu o minus 37 tys. Na plus zaskoczyła za to stopa bezrobocia w USA, która wyniosła 4,7 proc., wobec 4,9 proc. prognoz i jest najniższa od grudnia 2007 roku.

Dane o miejscach pracy rynek oceniał jako kluczowy dla decyzji Fed o podniesieniu stóp procentowych w najbliższych miesiącach. - Uważam, że Fed miał zamiar podnieść stopy już na czerwcowym posiedzeniu - powiedział Russel Price, starszy ekonomista w Ameriprise Financial Services z Michigan. - Myślę, że dane z rynku pracy wstrzymają tę decyzję, bo pokazują, że z amerykańskiej gospodarki uszło nieco powietrza - dodał.

Najwięcej traciły akcje banków i spółek sektora finansowego. Inwestorzy liczyli na szybsze podwyżki stóp procentowych, co poprawiłoby perspektywy zysków sektora bankowego i ubezpieczeniowego. Z kolei rosły akcje amerykańskich deweloperów, którym sprzyja luźna polityka monetarna.

Prawdopodobieństwo podwyżek stóp na czerwcowym posiedzeniu Fed spadło do 4 proc. z 28 proc. na koniec maja, a na lipcowym do 33 proc. z ponad 50 proc. na koniec maja.

Już po publikacji wszystkich piątkowych danych za wstrzymaniem się z podwyżką stóp opowiedziała się Lael Brainard, członkini zarządu Rezerwy Federalnej. Jej daniem Fed może poczekać z decyzją na więcej danych, ponieważ obraz drugiego kwartału w amerykańskiej gospodarce jest niekompletny, a także sprawdzić, jaki będzie wynik brytyjskiego referendum.

- W tym otoczeniu rozważne zarządzanie ryzykiem sugeruje, że jest korzyść w tym, by czekać na dodatkowe dane, które mogą dać pewność, że krajowa aktywność gospodarcza mocno odbiła oraz potwierdzić, że najbliższe wydarzenia na świecie nie zahamują postępu w realizacji naszych celów - powiedziała Brainard. Jej zdaniem piątkowe dane sugerują spowolnienie na rynku pracy, a odbicia w amerykańskiej gospodarce nie należy brać za rzecz oczywistą.

Dane ze Stanów mocno wpłynęły na kurs dolara, który stracił do euro 1,6 proc., najwięcej od grudnia 2015 roku. Tańszy dolar sprzyja rynkowi surowcowemu. Zwyżkują miedź, złoto, srebro, platyna czy też cynk. Złoto zyskało najwięcej od miesiąca.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)