Środowa sesja na nowojorskich giełdach nie przyniosła istotnych zmian. Na Wall Street zapanowało uspokojenie po kilku ostatnich sesjach przebiegających pod znakiem podwyższonej zmienności.
Na koniec dnia indeks Dow Jones Industrial spadł o 0,18 proc. do 18 034,77 pkt.. Nasdaq Comp. wzrósł o 0,36 proc. do 5173,77 pkt., a S&P 500 poszybował w dół o 0,06 proc. do 2125,77 pkt.
Ostatnie sesje na zarówno w Stanach, jak i w Europie przebiegały pod znakiem podwyższonej zmienności. Piątek i wtorek na Wall Street przyniósł ponad 1 proc. spadki głównych indeksów. Z kolei w poniedziałek wzrosty amerykańskich indeksów giełdowych przekroczyły 1 proc.
Zobacz, jak wyglądała środowa sesja na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1473836400&de=1473862500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=Nasdaq&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=S%26P&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Duża zmienność to efekt spekulacji na temat przyszłości polityki monetarnej w USA. Po kilku jastrzębich komentarzach członków Fed z ubiegłego tygodnia, w których wskazali oni na możliwość podwyżki stóp procentowych przez amerykański bank centralny na zaplanowanym na przyszły tydzień posiedzeniu, w tym tygodniu w bardziej gołębim tonie wypowiedziała się gubernator Fed Lael Brainard.
Pomimo nerwowej atmosfery na rynku, z notowań kontraktów terminowych wynika, że prawdopodobieństwo podwyżki Fed na posiedzeniu w przyszłym tygodniu wyceniane przez traderów na rynku terminowym wynosi 20 proc.