Piątkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się spadkami głównych indeksów. Wśród inwestorów panują obawy co do dalszych losów luzowania polityki monetarnej na świecie. Niepewność podsycają m.in. sprzeczne sygnały płynące z Rezerwy Federalnej dot. podwyżek stóp w dalszej części roku.
Indeks Dow Jones Industrial na koniec dnia stracił 0,49 proc. i wyniósł 18 123,80 pkt., S&P 500 spadł o 0,38 proc. i wyniósł 2 139,16 pkt., a Nasdaq Comp. poszedł w dół o 0,10 proc. do 5 244,57 pkt.
Największe spadki w USA dotknęły w piątek sektor finansowy oraz energetyczny. Wśród spółek wchodzących w skład indeksu Dow Jones najmocniejsza przecena dotknęła Cisco Systems. Z kolei najmocniej w tym segmencie rósł kurs Intela. Firma podniosła w piątek swoje prognozy sprzedaży na trzeci kwartał.
Zobacz, jak wyglądała sesja na Wall Street w piątek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1474009200&de=1474035000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
W minionym tygodniu na światowych giełdach panowała podwyższona zmienność. Indeks S&P 500 od osiągnięcia w połowie sierpnia historycznych maksimów stracił już ok. 2 proc. Wśród inwestorów panują obawy co do dalszych losów luzowania polityki monetarnej na świecie. Niepewność podsycają między innymi sprzeczne sygnały płynące z Rezerwy Federalnej, dotyczące ścieżki podwyżek stóp w dalszej części roku, spekulacje wokół wyników przeglądu dotychczasowej polityki monetarnej Banku Japonii w tym tygodniu, czy też sygnały ze strony EBC o braku potrzeby dalszego luzowania.
Kolejną sesję zniżkowała ropa naftowa. Baryłka Brent traciła nawet 2 proc., choć po południu odrobiła część strat i była wyceniana trochę powyżej 46 dolarów. Inwestorzy ciągle obawiają się o nadpodaż tego surowca na światowych rynkach.