Giełda w Tokio zaliczyła minimalny wzrost w stosunku do zakończenia wtorkowej sesji po publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia Banku Japonii. Tymczasem indeks Shanghai Composite nadal zyskuje na wartości. Nieprzerwany wzrost obserwujemy od 18 maja.
W protokole czytamy, że cel inflacyjny wyznaczony na poziomie 2 procent nie zostanie w tym roku utrzymany. Kluczowym elementem dla zrealizowania tego celu będzie podniesienia cen i płac.
Aktualnie bank centralny Japonii skupuje papiery o wartości 80 bln jenów rocznie. Za podtrzymaniem takiej skali działań w ramach polityki monetarnej głosowało 8 z 9 członków. Jeden z nich opowiedział się bowiem za cięciem programu do poziomu 45 bln jenów. Ostatnia zmiana skali skupu aktywów została dokonana w październiku 2014 roku. Wówczas podniesiono jego wartość z poziomu 60-70 bln jenów rocznie.
Zobacz, jak wyglądała środowa sesji w Japonii src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1432710000&de=1432740600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=N225&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&w=640&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Pojawiają się również głosy na temat ewentualnego zwiększenia wartości skupowanych papierów od 90 bln jenów.
Na giełdzie w Shanghaiu ponownie widać dziś było wzrosty. To kolejna z rzędu wzrostowa sesji od 18 maja. Tamtejszy rynek znowu jest bardzo blisko poziomów najwyższych od końcówki 2007 roku.