Nieobecność inwestorów z giełdy w Shanghaiu nie osłabił chęci inwestorom z pozostałych rynków do kupowania akcji. Na zielono świeciła się m.in. giełda w Tokio. Jednym z czynników zmian był raport Banku Japonii.
Główny indeks rynku giełdowego w Japonii zyskał w poniedziałek ponad procent. Patrząc na wykres widać, że z każdą godziną handlu, sytuacja się poprawiała. O 7:00 naszego czasu poznaliśmy miesięczny raport Banku Japonii. Czytamy w nim, że bank centralny ma pokaźne środki, aby osiągnąć zakładany poziom inflacji na poziomie 2 procent. Jego szef Haruhiko Kuroda powiedział, że na razie nie ma co debatować nad możliwością wyjścia ze strategi stymulowania gospodarki. Aktualnie BOJ skupuje aktywa za 80 bln jenów rocznie. Na piątkowym posiedzeniu Bank Japonii nie zmienił parametrów polityki monetarnej.
Zobacz, jak wyglądała piątkowa sesja na giełdzie w Japonii src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1434924000&de=1434987000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=N225&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&w=640&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Na giełdzie w Shanghaiu nie handlowano dziś akcjami ze względu na Święto Smoczych Łodzi. W piątek główny indeks stracił ponad 6 procent. Zatem widać, że nadal trwa korekta wzrostów, które były obserwowane od połowy ubiegłego roku.