Mitsubishi Motors będzie mieć pierwszą od 8 lat stratę - a wszystko z powodu skandalu. Koncern motoryzacyjny przyznał się w kwietniu do manipulowania danymi dotyczącymi zużycia paliwa w ponad 600 tys. aut sprzedanych w Japonii.
Firma podała, że grupa pracowników fałszowała testy ciśnienia powietrza w oponach, aby obniżyć kilometrową stawkę zużycia paliwa.
Sprawa dotyczy nie tylko pojazdów firmowanych marką Mitsubishi. Manipulacji dopuszczono się także w przypadku innych pojazdów, które japoński koncern wyprodukował dla Nissana.
W środę koncern podał w komunikacie, że spodziewa się straty - pierwszej od 8 lat. Strata netto Mitsubishi w roku finansowym, zakończonym 31 marca 2016 r., wyniesie prawdopodobnie 145 miliardów jenów, czyli 1,4 miliarda dolarów. Tymczasem analitycy prognozowali dla tej firmy stratę ponad 2 razy mniejszą - na poziomie 60 miliardów jenów.
Z powodu skandalu "paliwowego" Mitsubishi musi się liczyć jeszcze z kosztami w wysokości 205 miliardów jenów w obecnym roku fiskalnym.