*Ostatnie zawirowania na światowych rynkach finansowych, które spowodowały m.in. spadki na warszawskiej giełdzie, nie zaszkodzą polskiej gospodarce, ponieważ jej podstawy makroekonomiczne są bardzo stabilne, uspokajają szef Narodowego Banku Polskiego (NBP) Sławomir Skrzypek (na zdjęciu) oraz wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska. *
"W związku z sytuacją na rynkach finansowych, informuję że: fundamenty polskiej gospodarki są stabilne i pozytywnie postrzegane przez wszystkich inwestorów. Mamy niską inflację, wysoki wzrost gospodarczy, co przekłada na szybki spadek bezrobocia i dobre wyniki przedsiębiorstw. Dodatkowo deficyt na rachunku obrotów bieżących pozostaje na bezpiecznym poziomie" - napisał w piątkowym oświadczeniu Skrzypek.
Podkreślił, że nie obserwujemy zagrożeń dla polskiej gospodarki. "Złoty pozostaje względnie stabilny w porównaniu do niektórych walut naszego regionu. Warto zauważyć, że w mijającym tygodniu złoty nieznacznie osłabił się o około 1%, a rentowności na rynku papierów dłużnych nie charakteryzują się dużymi zmianami" - napisał.
Szef banku centralnego podkreśla, że obecnie obserwowany - po bardzo długim okresie ciągłych wzrostów - spadek indeksów giełdowych, nie ma związku z wewnętrzną sytuacją gospodarczą Polski. "Odzwierciedla natomiast sytuację, która jest obserwowana na globalnych rynkach finansowych" - uważa Sprzypek.
Także Gilowska zaapelowała do inwestorów o zachowanie spokoju, mówiąc, że "falowanie na giełdzie jest normalne". "Zawirowania na światowych rynkach finansowych nie będą miały wpływu na polską gospodarkę" - powiedziała wicepremier.
