Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Śledczy badają interesy WGI

0
Podziel się:

Część inwestorów WGI Dom Maklerski twierdzi, że w spółce popełniano przestępstwa. Prokuratorzy nie wykluczają śledztwa przeciwko konkretnym osobom z władz firmy.

Część inwestorów WGI Dom Maklerski twierdzi, że w spółce popełniano przestępstwa. Prokuratorzy nie wykluczają śledztwa przeciwko konkretnym osobom z władz firmy. - pisze "Życie Warszawy".

Przed kilkunastoma dniami do wolskiej prokuratury zgłosił się jeden z inwestorów spółki. Według prokuratury jego zawiadomienie zawierało szereg bardzo poważnych zarzutów. Wynikało z niego, że w firmie mogły mieć miejsce oszustwa, naruszanie tajemnicy bankowej, fałszowanie dokumentów a nawet wątki poważnej korupcji.

Z informacji gazety wynika, że inwestor złożył też podobny wniosek w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, gdzie opracowano go i razem z kilkoma partiami dokumentów przesłano do wolskiej prokuratury. Już po wstępnej analizie akt, śledczy doszli do wniosku, że sprawa może się kwalifikować do postawienia konkretnych zarzutów.­

Sprawa wyszła na jaw niespełna tydzień temu, po tym jak decyzją KPWiG spółce zabrano licencję na prowadzenie działalności maklerskiej. Rzecznik Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Łukasz Dajnowicz przyznaje, że doniesienie jednego z inwestorów było jedną z wielu rzeczy branych pod uwagę przy cofnięciu licencji. Sprawa jest jednak o wiele poważniejsza. Do komisji zgłosiło się i ciągle zgłasza bardzo wiele osób donoszących o nieprawidłowościach.

WGI twierdzi, że zamieszanie wokół spółki zostało wywołane sztucznie i ma zaszkodzić prężnie rozwijającej się firmie. ­Łukasz Kaczor, członek WGI Europe, firmy, która przed tygodniem stała się właścicielem WGI Dom Maklerski przyznaje, że w firmie było trochę drobnych nieprawidłowości, ale nie popełniano żadnych przestępstw. Dodaję, że dokumentacja firmy jest w porządku, a sposób reakcji KPWiG mocno spółkę zadziwia i zastanawia.

giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)