We wtorek amerykańskie giełdy traciły, podobnie jak inne światowe parkiety. Wyjątkiem był parkiet londyński, który zanotował lekki wzrost. Sporo straciła również ropa naftowa.
Indeks Dow Jones Industrial na koniec dnia spadł o 0,61 proc. i wyniósł 17 840,62 pkt., S&P 500 stracił 0,68 proc. i wyniósł 2 088,55 pkt., a Nasdaq Comp. poszedł w dół o 0,82 proc. i osiągnął poziom 4 822,90 pkt.
Amerykańskie giełdy traciły głównie w związku z obawami o stabilność brytyjskiego systemu finansowego. Inwestorzy kierowali zainteresowanie w stronę bezpiecznych aktywów, takich jak obligacje.
Zobacz, jak wyglądała wtorkowa sesja na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1467702000&de=1467727800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Wyprzedaż na rynkach światowych akcji trwa już drugi dzień z rzędu, co można wytłumaczyć odreagowaniem po mocnych wzrostach w ubiegłym tygodniu.
W Wielkiej Brytanii trzy fundusze inwestujące na rynku nieruchomości zawiesiły wypłaty dla klientów ze względu na ryzyko utraty płynności, z kolei Bank Anglii zdecydował o obniżeniu stopy bufora antycyklicznego dla brytyjskich banków, co ma przyczynić się do zwiększenia możliwości pożyczkowych sektora o 150 mld funtów.
Spadki dotknęły także rynek surowców. Ceny ropy spadają o ponad 4 proc., miedzi o niecałe 2 proc. O ponad 1 proc. rosną notowania srebra i złota. W dół idą rentowności obligacji niemieckich, amerykańskich i japońskich.