Środowa sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem spadków. W centrum uwagi znalazły się komentarze prezesa EBC Mario Draghiego oraz odczyty indeksów PMI z największych światowych gospodarek.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,31 proc., S&P 500 stracił 0,20 proc., a Nasdaq Composite poszedł w dół o 0,08 proc.
Europejski Bank Centralny potrzebuje więcej czasu, aby ocenić, na ile zagrożony jest wzrost gospodarczy w strefie euro, zanim podjęta może zostać decyzja w sprawie zwiększenia stymulacji monetarnej - oświadczył w środę prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi.
Zobacz, jak wyglądała czwartkowa sesja na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1442991600&de=1443018600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Prezes EBC w wystąpieniu w Parlamencie Europejskim ocenił, że otoczenie makroekonomiczne jest obecnie ,,bardziej wymagające" niż było w przeszłości. Jeśli zwiększy się zagrożenie dla gospodarki strefy euro, EBC jest gotowy do dalszego działania - zadeklarował.
Indeksy PMI
Inwestorzy poznali w środę wstępne odczyty indeksów PMI z USA, strefy euro oraz Chin. Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłowym, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł we wrześniu 53,0 pkt. Analitycy oczekiwali wskaźnika na poziomie 52,8 pkt. Miesiąc wcześniej wskaźnik wyniósł 53,0 pkt.
Indeks PMI composite w strefie euro wyniósł we wrześniu 53,9 pkt. wobec 54,3 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca. Analitycy szacowali wartość indeksu na 54,0 pkt.
Z kolei Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł we wrześniu 47,0 pkt. wobec 47,3 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - wynika z wyliczeń Caixin Media i Markit Economics. Analitycy spodziewali się 47,5 pkt. Wskazanie PMI z września jest najniższe od marca 2009 roku.
W USA w centrum uwagi jest wizyta w tym kraju chińskiego prezydenta Xi Jinpinga. W swoim pierwszym przemówieniu po przylocie chiński prezydent zadeklarował, że gospodarka jego kraju pozostaje na ,,równym kursie" i wyraził przekonanie, że chińskie rynki finansowe pozostaną stabilne. Xi Jinping zapewnił też, że Pekin nie będzie manipulował kursem juana, by zwiększyć eksport.
Chiński przywódca w piątek spotka się w Białym Domu z prezydentem USA Barackiem Obamą. 28 września wygłosi przemówienie na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
Wyższa zmienność
Na amerykańskich giełdach utrzymuje się podwyższona zmienność. Spadki w USA nabrały tempa pod koniec ubiegłego tygodnia po tym jak Fed zdecydował o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian, a rynek zinterpretował ten ruch jako sygnał słabości światowej gospodarki.
S&P 500 zanotował odbicie w poniedziałek po tym jak w trakcie weekendu kilku amerykańskich bankierów centralnych stwierdziło, że podwyżki stóp procentowych w USA w tym roku są prawdopodobne. Spadki powróciły jednak ponownie we wtorek, a indeksy w USA podążały w ślad silnie spadających akcji w strefie euro, którym przewodził sektor motoryzacyjny, mocno tracący po informacjach o kłopotach koncernu Volkswagen po przyznaniu się do manipulowania systemami oczyszczania spalin w silnikach Diesla.
Po spadkach z poprzedniej sesji ustabilizowały się giełdy w strefie euro. Indeks Euro Stoxx zakończył sesję wzrostem o 0,1 proc. Niemiecki Dax wzrósł o 0,4 proc.