W słabych nastrojach rozpoczął się tydzień na giełdach azjatyckich. Mocno traciła zarówno giełda w Hong Kongu oraz Shanghaiu. Do kupowania akcji nie przekonała inwestorów niedzielna decyzja Ludowego Banku Chin.
W niedziele Ludowy Bank Chin obniżył poziom obowiązkowych rezerw banków o jeden punkt procentowy. Jest to najmocniejsza zmiana od listopada 2008 roku. Aktualna wysokość rezerw to 18,5 procent. Jest to reakcja na ostatnie słabe dane makroekonomiczne z chińskiej gospodarki.
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy opublikowano słabe dane dotyczące produkcji przemysłowej w Chinach. Także odczyty związane z importem oraz eksportem za marzec były niezadowalające. Ich wartość spadła o odpowiednio 12,7 procent oraz 15 procent.
Giełdy w Azji nie zareagowały pozytywnie na te informacje. Indeks Hang Seng stracił ponad 2 procent. Shanghai Composite poszedł w dół o ponad 1,5 procent, a Shanghai B-Shares o prawie 4 procent.
Blisko poziomu piątkowego zamknięcia zakończyła dzień giełda w Japonii. W środę tamtejsza gospodarka opublikuje dane dotyczące handlu zagranicznego.