Wtorkowa sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem spadków głównych indeksów. Inwestorzy czekają na efekty posiedzenia Rezerwy Federalnej, które może przynieść sygnały dotyczące terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA od 2006 roku.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,71 proc., do 17.849,08 pkt. S&P 500 stracił 0,34 proc. i wyniósł 2.074,20 pkt. Nasdaq Comp. wzrósł o 0,16 proc. i wyniósł 4.937,43 pkt.
Notowania dzienne indeksów z Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1426579200&de=1426622400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&w=640&h=250&cm=1&lp=1"/>
We wtorek rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej. Komunikat po posiedzeniu Fed wyda w środę o godz. 19.00. Później zaplanowana jest konferencja prasowa prezes Fed Janet Yellen.
W komunikacie po posiedzeniu Fed może zasygnalizować, że przygotowuje się do podwyższenia stóp procentowych. W ankiecie przeprowadzonej przez CNBC dwie trzecie respondentów stwierdziło, że spodziewa się, iż w komunikacie po posiedzeniu Fed zrezygnuje ze stwierdzenia o ,,cierpliwości" w sprawie terminu podwyżek, otwierając sobie możliwość podwyższenia stóp w czerwcu.
Ostatnie sesje na amerykańskich giełdach przebiegają pod znakiem podwyższonej zmienności. Po spadkach w ubiegłym tygodniu, ponad 1 procentowym wzrostem zakończyła się sesja w poniedziałek.
- Mamy duże wahania na rynku w ostatnich dniach. Zmienność wynika z niepewności co do terminu pierwszej podwyżki stóp proc. w USA oraz niepewności co do kondycji w jakiej znajduje się amerykańska gospodarka - powiedział Bruce Bittles, główny analityk RW Baird.
Słabsze od oczekiwań były dane na początku w tym tygodniu na temat produkcji przemysłowej w lutym, która wzrosła o 0,1 proc. mdm wobec zakładanego wzrostu o 0,2 proc. mdm. W dół zrewidowany został również odczyt za styczeń.
We wtorek rozczarowały dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Liczba rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów mieszkalnych w USA spadła w lutym i wyniosła 897 tys. w ujęciu rocznym. Analitycy spodziewali się, że liczba rozpoczętych, nowych inwestycji wyniesie 1,04 mln.
- Słabe dane na temat rozpoczętych inwestycji budowlanych to efekt surowej zimy. Ogólnie ożywienie na rynku nieruchomości w USA przebiega wolniej niż rynek się spodziewał - ocenił Richard Moody, główny ekonomista w Regions Financial Corp.
Słabsze od oczekiwań okazały się we wtorek dane z Niemiec. Jak wynika z danych Instytutu ZEW, indeks mierzący oczekiwania niemieckich analityków i inwestorów instytucjonalnych co do wzrostu gospodarczego Niemiec, wzrósł do 54,8 pkt. z 53,0 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się jednak lepszego wyniku, na poziomie 59,4 pkt.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1426579200&de=1426622400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&w=640&h=250&cm=1&lp=1"/>