"Misiewicze" z PiS lepsi od "fachowców" z PO. Taki obraz wyłania się z analizy wyników finansowych największych państwowych spółek notowanych na giełdzie. W pierwszym półroczu tego roku wypracowały prawie 15 mld zł zysku, co oznacza ponad dwukrotną poprawę w skali roku i prawie trzykrotny wzrost względem lat 2014-2015.
Stery w największych koncernach - energetycznych, paliwowych, finansowych czy zbrojeniowych - przejęli albo politycy PiS, albo ludzie z partią władzy bardzo mocno kojarzeni. Nie byłoby w tym nic bulwersującego, gdyby zawsze byli to eksperci w dziedzinach, którymi zajmują się spółki. W wielu przypadkach jest zupełnie inaczej - pisaliśmy o najgorętszych nazwiskach "dobrej zmiany" dokładnie rok temu.
Okazuje się, że zarządy państwowych spółek albo szybko zdobyły odpowiednie umiejętności, albo mimo niekompetencji nie przeszkadzają szeregowym pracownikom wypracowywać dla firm wyjątkowo wysokie zyski. W obliczu bardzo dobrej koniunktury gospodarczej w Polsce, piętnastka największych giełdowych spółek skarbu państwa w I półroczu podwoiła wyniki sprzed roku.
W pierwszych sześciu miesiącach 2016 r. państwowe spółki z GPW zarobiły "na czysto" nieco ponad 7 mld zł. Teraz po pierwszym półroczu statystyki wskazują na prawie 15 mld zł. Od razu uprzedzamy, że tak duży progres nie wynika z wyjątkowo niskich zysków przed rokiem. Były bowiem zdecydowanie wyższe niż jeszcze w dwóch poprzednich latach.
Tu dochodzimy do konkluzji, że rzekomi "misiewicze" przyczynili się do wypracowania trzykrotnie wyższych zysków niż "fachowcy" z czasów rządów Platformy Obywatelskiej, których zastąpili. W pierwszych półroczach lat 2014-2015 (ostatnie dwa lata rządów PO) piętnastka największych spółek skarbu państwa zarobiła łącznie mniej niż przez ostatnie sześć miesięcy.
Oczywiście przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele i główną wcale nie muszą być roszady kadrowe. W końcu w pierwszym kwartale tego rokupolska gospodarka rozwijała się w tempie 4 proc. W ciągu ponad 5 ostatnich lat tylko raz mieliśmy lepsze statystyki. Do tego ożywienie zawitało do Europy, gdzie w tym roku PKB ma rosnąć najszybciej od 6 lat, a to też ma wpływ na nasze największe firmy.
Niezależnie od przyczyn bardzo dobrych statystyk, rząd ma bardzo mocny argument w rękach, który będzie kagańcem na opozycję, jeśli w kolejnej kampanii wróci temat "misiewiczów".
źródło: money.pl na podstawie raportów finansowych spółek giełdowych
Straty to przeszłość. Rekordowy Orlen
Pierwszy raz od 4 lat żadna z największych państwowych spółek nie odnotowała w pierwszym półroczu straty. W 2014 roku były trzy takie podmioty, rok później dwa i w 2016 znowu trzy. Zasadnicza różnica jest jednak taka, że przed rokiem najgorsze PKP Cargo było "tylko" 195 mln zł na minusie, a wcześniej straty przekraczały nawet 5 mld zł. Mowa o Polskiej Grupie Energetycznej (PGE) w 2015 i PKN Orlen w 2014 roku.
W przypadku Orlenu pierwsza połowa 2014 roku była najgorszym okresem pod względem wyników w historii. Co ciekawe, ten sam paliwowy koncern z Płocka trzy lata później odnotowuje prawie 3,5 mld zł zysku, bijąc dotychczasowy rekord. Duża w tym zasługa rządu, który w ubiegłym roku wprowadził przepisy ograniczające szarą strefę na rynku paliw.
- Odczuliśmy realnie wsparcie ze strony organów i instytucji państwowych - komentował sytuację Wojciech Jasiński, szef Orlenu, a wcześniej kolega premier Szydło z ław rządowych. - Wprowadzone przez obecny rząd regulacje prawne diametralnie zmieniły sytuację na rynku krajowym, eliminując lub znacząco zmniejszając występujące na nim patologie. Istotne ograniczenie szarej strefy w handlu paliwami przyczyniło się do znaczącego wzrostu sprzedaży oleju napędowego i benzyny w niespotykanej dotychczas skali. Legalnie działającym firmom umożliwiono funkcjonowanie w warunkach uczciwej konkurencji.
Orlen to też najbardziej rentowna spółka skarbu państwa. Na półrocze miała prawie tyle zysku, co dziewięć innych dużych podmiotów. Najmniejszy Polski Holding Nieruchomości (PHN) zarobił 7 mln, PKP Cargo 19 mln zł, a Giełda Papierów Wartościowych SA 70 mln zł. Od 378 do 624 mln zł miały: Grupa Azoty, Energa, KGHM, Lotos i Enea. Minimalnie granicę 1 mld zł sforsował Tauron, który w rok poprawił wyniki o ponad 29 000 proc! (przez niską bazę porównawczą - zaledwie 3,4 mln zł przed rokiem).
Zyski poszczególnych państwowych spółek | ||||
---|---|---|---|---|
spółka | I-VI 2017 | I-VI 2016 | I-VI 2015 | I-VI 2014 |
PKN Orlen | 3 461 | 1 945 | 2 123 | -5 133 |
PGNiG | 2 098 | 1 271 | 1 864 | 1 519 |
PGE | 1 497 | 546 | -5 055 | 2 821 |
PZU | 1 446 | 660 | 1 322 | 1 720 |
JSW | 1 430 | -149 | -624 | -343 |
PKO BP | 1 382 | 1 512 | 1 350 | 1 658 |
Tauron | 1 004 | 3,4 | 718 | 730 |
Enea | 624 | 471 | 418 | 629 |
Lotos | 568 | 332 | 377 | -155 |
KGHM | 491 | 296 | 1 192 | 1 100 |
Energa | 484 | -119 | 530 | 595 |
Grupa Azoty | 378 | 354 | 458 | 241 |
GPW | 70 | 59 | 65 | 58 |
PKP Cargo | 19 | -195 | 156 | 127 |
PHN | 7 | 40 | 29 | 13 |
SUMA: | 14 959 | 7 026 | 4 923 | 5 580 |
źródło: money.pl na podstawie raportów finansowych spółek giełdowych * - w zestawieniu nie uwzględniamy Banku Pekao, bo skarb państwa jest w nim tylko pośrednim akcjonariuszem. Bezpośrednio udziały banku należą do PZU i PFR. |
Miliard plus
Oprócz Taurona co najmniej 1 mld zł ma jeszcze sześć spółek. Pod tym względem także 2017 rok (a dokładniej jego pierwsze półrocze) wypada najlepiej.
Na drugim miejscu zestawienia, za PKN Orlen, plasuje się grupa PGNiG. Lider rynku gazu w Polsce zarobił ponad 2 mld zł. Większość tej kwoty wypracował w pierwszym kwartale (1,6 mld zł). W całej historii tylko raz (na koniec 2012 roku) miał lepsze statystyki.
Bardzo zbliżone wyniki mają PGE, PZU, JSW i PKO BP. W granicach 1,38-1,50 mld zł. Jednak w każdym przypadku z osobna zyski można interpretować w zupełnie inny sposób.
Największym wygranym wydaje się być Jastrzębska Spółka Węglowa, która regularnie przynosiła straty, a tu nagle w pół roku zbilansowała ujemne wyniki z analogicznych okresów z lat 2014-2016. Pozytywnie działa tu wzrost cen węgla na świecie i restrukturyzacja grupy.
Ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wzrosły zyski PZU, a blisko trzykrotnie więcej zarobiła grupa PGE. Największy polski ubezpieczyciel pochwalił się m.in. największą kwotą pozyskanych składek. Z kolei lider branży energetycznej zwiększa udziały w rynku, gdzie wytwarza około 40-proc. energii konwencjonalnej, dostarczając ją do 5,2 mln odbiorców indywidualnych i biznesowych (30 proc. udziału w rynku sprzedaży prądu).
Jedynie władze PKO BP nie mogą się pochwalić poprawą wyników w ciągu ostatniego roku. Zyski spadły o 130 mln zł. Są też na podobnym poziomie jak w 2015 roku i nieco mniejsze niż w 2014.
Co ciekawe, największy polski bank w ciągu roku podbił wartość ściąganych od klientów odsetek i prowizji o blisko 10 proc. Skąd więc spadek zyskowności? M.in. przez rozliczenie w czerwcu 2016 roku transakcji przejęcia spółki Visa Europe Limited przez spółkę Visa Inc. Część udziałów przejmowanej spółki należała do PKO BP, z czego bank otrzymał wtedy wynagrodzenie, zawyżając bazę do porównań.
Nie małym obciążeniem jest też podatek bankowy, wprowadzony przez PiS w lutym ubiegłego roku. W ujęciu rocznym koszty dla PKO BP z tego tytułu zwiększyły się o 95 mln zł. W całym ubiegłym roku bank przekazał do budżetu 829 mln zł.