Piotr Woźniak, obecnie pełniący obowiązki prezesa Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG)
byłby dobrym kandydatem na nowego szefa zarządu tej spółki, uważa były wicepremier i minister gospodarki Janusz Steinhoff. Pozytywnie ocenił też odchodzący zarząd spółki na czele z Mariuszem Zawiszą.
"Myślę, że wymieniany kandydat na prezesa PGNiG pan Piotr Woźniak, który wszedł do rady nadzorczej koncernu, jest dobrze przygotowany do pełnienia tej roli. Przez wiele lat zajmował się tematyką bezpieczeństwa energetycznego, dysponuje dużym doświadczeniem, które - mam nadzieje - zostanie dobrze spożytkowane w PGNiG" - powiedział Steinhoff w rozmowie z ISBnews.
Podkreślił, że obserwując z zewnątrz decyzje biznesowe byłego już zarządu PGNiG, ocenia, że podejmował on wiele sensownych działań wpisujących się w konieczną restrukturyzację spółki.
"Szefostwo PGNiG przygotowało koncern do funkcjonowania na konkurencyjnym rynku gazu. Dużym sukcesem było przeprowadzenie trudnego procesu naprawczego polegającego na wprowadzeniu reżimu kosztowego w grupie. Budził on sprzeciw strony społecznej, ale był kontynuowany przez zarząd ze względu na konieczność dostosowania PGNiG do działania na zliberalizowanym rynku gazu. Redukcja kosztów znacznie poprawiła kondycję PGNiG. Rok 2014 zamknął się z rekordowym zyskiem" - wymienił były wicepremier.
Dodał, że na pochwałę zasługuje także racjonalne podejście byłego zarządu PGNiG do żądań związkowców - pomimo protestów, zarząd nie ugiął się pod naciskiem strony społecznej i dostosował propozycje związkowych apanaży do możliwości finansowych spółki.
"Ten kierunek powinien być kontynuowany przez nowy zarząd. Z mojego doświadczenia wynika, a prowadziłem wiele twardych rozmów ze związkowcami, że po drugiej stronie muszą mieć suwerennego, stanowczego i dobrze przygotowanego partnera, który nie zgodzi się na ustępstwa mogące negatywnie rzutować na kondycję spółki w przyszłości. Nie chodzi przecież o to, żeby porozumiewać się z partnerami społecznymi za cenę ustępstw, które będą rujnowały branżę, tak jak to miało miejsce w górnictwie" - powiedział Steinhoff.
"Obecną kondycję PGNiG oceniam bardzo dobrze, co nie znaczy, że przed nowym zarządem nie ma wyzwań - renegocjacja kontraktu jamalskiego, dostawy gazu katarskiego i dalsza restrukturyzacja koncernu" - podsumował.
Rada nadzorcza PGNiG odwołała dziś ze stanowiska prezesa Mariusza Zawiszę i delegowała do czasowego pełnienia obowiązków prezesa Piotra Woźniaka - członka RN - na okres od 11 grudnia 2015 r. do 11 marca 2016 r.
Ze składu zarządu odwołano także wiceprezesów Zbigniewa Skrzypkiewicza i Jarosława Bauca.
Na początku grudnia Skarb Państwa powołał Piotra Woźniaka w skład rady nadzorczej PGNiG.
PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 r. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju, importem gazu ziemnego do Polski, magazynowaniem gazu w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, a także zagospodarowaniem złóż gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych w Polsce i za granicą.