Drobni inwestorzy, którzy chcą kupić akcje spółki Stelmet przed debiutem na GPW, mają w piątek ostatnią szansę, by się na nie zapisać. Wartość oferty przekroczy 180 mln zł.
Zielonogórska spółka Stelmet, producent drewnianych ogrodzeń i dekoracji ogrodowych, chce wejść na warszawską giełdę pod koniec października. Piątek jest ostatnim dniem zapisów na akcje dla inwestorów indywidualnych.
Cena jednej akcji w zapisach została ustalona na 31 zł. Oznacza to, że - jeżeli spółka sprzeda wszystkie zaplanowane akcje - to pozyska od wszystkich inwestorów (instytucjonalnych i indywidualnych) około 182 mln zł. W tej sumie ponad 45 mln zł to środki pochodzące z emisji nowych akcji. Pozostała część to pieniądze ze sprzedaży pakietu przez Stanisława Bieńkowskiego, założyciela Stelmetu.
Stelmet jest producentem drewnianych ogrodzeń i dekoracji ogrodowych. Sprzedaje produkty głównie za granicą, m.in. do marketów budowlanych. Jak podaje spółka, jej roczne przychody (za 12 miesięcy zakończone 30 września 2015 roku) wyniosły 572,8 mln zł, a zysk netto 64,7 mln zł.
Pieniądze pozyskane z emisji akcji Stelmet chce przeznaczyć na przejęcia. Przedstawiciele spółki zaznaczają jednak w prospekcie emisyjnym, że - jeżeli w ciągu dwunastu miesięcy nie dojdzie do żadnego przejęcia - wówczas środki zostaną przeznaczone na spłatę części kredytu zaciągniętego pod budowę zakładu w Grudziądzu.
Wielkość oferty w wysokości 182 mln zł oznacza, że Stelmet "opuścił" nieco pierwotnie planowaną cenę akcji. We wcześniejszych zapowiedziach padły deklaracje, że spółka chce pozyskać z emisji nowych akcji nawet 60 mln zł. Oznaczałoby to, że wówczas wartość całej oferty sięgnęłaby 240 mln zł i byłby to największy debiut w 2016 roku.
Niemniej jednak będzie to jak do tej pory druga pod względem wielkości oferta na GPW w 2016 roku. Wyższa była tylko majowa oferta DM XTB, która sięgnęła 189 mln zł.