Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Spółka polskiego miliardera z kwartalną stratą. Pierwszy raz od 2008 roku

13
Podziel się:

W okresie od kwietnia do czerwca chemiczna grupa Synthos odnotowała 36 mln zł straty.

Michał Sołowow ma ponad połowę udziałów w Synthosie. Jego majątek wycenia się na ponad 10 mld zł
Michał Sołowow ma ponad połowę udziałów w Synthosie. Jego majątek wycenia się na ponad 10 mld zł (ARTUR BARBAROWSKI / EAST NEWS)

Mimo rosnącej sprzedaży, polski gigant branży chemicznej odnotował w drugim kwartale tego roku straty. Pierwszy raz od blisko 9 lat. Wszystko przez jedną z zagranicznych inwestycji grupy Synthos, która obniżyła wyniki o ponad 100 mln zł.

Oświęcimska grupa Synthos jest czołowym producentem surowców chemicznych w Polsce i Europie. Jest m.in. numerem jeden w produkcji kauczuków emulsyjnych i polistyrenu. Michał Sołowow, do którego należy firma, nie może być jednak zadowolony z ostatnich wyników.

W okresie od kwietnia do czerwca Synthos odnotował 36 mln zł straty. To pierwszy kwartał od końca 2008 roku, w którym grupa jest na minusie. Rok temu, w analogicznym okresie, miała 58 mln zł zysku.

Co ciekawe, Synthos ma stratę, mimo rosnących przychodów ze sprzedaży. W rok zwiększyły się z 1,1 do 1,8 mld zł. Obciążeniem dla wyników okazały się jednak odpisy, o jakie firma musiała obniżyć wartość aktywów nabytych w 2016 roku od grupy Ineos za 80 mln euro. Obniżyły wynik netto za drugi kwartał o około 112 mln zł. Gdyby nie to, Synthos byłby na solidnym plusie.

Więcej na temat trefnej inwestycji spółki za granicą pisaliśmy w tekście: "Synthos przepłacił za holenderski Ineos Styrenics. Przeprowadzi test na utratę wartości".

Zobacz także: Najbogatszy Polak, o którym nikt nie słyszał

Bez zaskoczeń

O tym, że wyniki mogą być gorsze niż dotychczas, zarząd spółki informował już na początku sierpnia. Nie zaskoczyły więc zbytnio inwestorów, którzy od rana chętnie kupują akcje Synthosu, podbijając ich wartość. Po południu były warte o 3 proc. więcej niż dzień wcześniej.

Z rosnącej ceny akcji zadowolony jest przede wszystkim Michał Sołowow, który może se w ten sposób odbić słabe wyniki kwartalne. Zaledwie 16 groszy wyższa cena jednej akcji to dla miliardera zysk rzędu 130 mln zł. Ma ich bowiem ponad 826 tys., co daje 62 proc. udziałów w spółce.

Przy majątku Sołowowa wycenianym na prawie 12 mld zł kwoty rzędu 130 mln zł nie robią już takiego wrażenia. Według Forbes'a, plasuje go to na drugim miejscu za Kulczykami wśród najbogatszych Polaków.

Kwartalna strata. Półroczny zysk

Wracając do grupy Synthos, warto jeszcze odnotować, że wynik za całe półrocze jest dodatni. Strata w drugim kwartale przy 365 mln zł zysku w pierwszych trzech miesiącach tego roku, jest z dużą nawiązką zniwelowana.

Z raportu finansowego wynika, że Synthos odnotował 329 mln zł zysku netto wobec 108 mln zł zysku w pierwszym półroczy 2016. To trzykrotna poprawa.

"Wzrost przychodów został odnotowany głównie w segmencie kauczuków syntetycznych oraz segmencie tworzyw styrenowych i wynikał przede wszystkim ze wzrostu notowań podstawowych surowców (butadien, styren) przy porównywalnych poziomach ilości sprzedanych produktów, a także z akwizycji biznesu styropianowego w drugi półroczu 2016 roku" - czytamy w raporcie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
Patryk
7 lat temu
[QUOTE] Z rosnącej ceny akcji zadowolony jest przede wszystkim Michał Sołowow, który może se w ten sposób odbić słabe wyniki kwartalne. [/QUOTE] Ja rozumiem, że to jest bezpłatne źródło internetowe, ale żeby używać takiego sformułowania: "może SE w ten sposób"... Niech poziom będzie byle jaki ale chociaż jakiś...
PS
7 lat temu
A wszystko po to by nie zapłacić akcjonariuszom, nie przejmujcie się bo odpisy przeznaczyli na coś innego....
Kroolik
7 lat temu
Sołowow ma 826 milionów, a nie tysięcy akcji Synthosu. Pasowałoby zauważyć w takim tekście, że 62% spółki mającej 329 M półrocznego zysku, nie może być warte 826000*4,5=3,7 M zł
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Pietrzykowski
7 lat temu
Wysokie dochody pozwalają mieć nadzieję, na niezłą drugą część roku. W zeszłym roku mieli sporo inwestycji, do tego ten odpis, więc to musiało obniżyć zyskowność bieżącą. Do tego wielu bardzo się obawiało jak wypadnie test na utratę wartości. Jak widać po kursie akcji ta obawa nie miała sensu. Dość szybko kurs wrócił na pozycję przed testem. Jest dobrze.
oko
7 lat temu
korporacyjna manipulacja kapitałem
oko
7 lat temu
korporacyjna manipulacja kapitałem
PS
7 lat temu
A wszystko po to by nie zapłacić akcjonariuszom, nie przejmujcie się bo odpisy przeznaczyli na coś innego....
Czarnecki
7 lat temu
Hehehe