Tauron Polska Energia podtrzymuje, że niedokończony blok gazowo-parowy w Stalowej Woli może zostać uruchomiony na przełomie 2018/2019 r., pod warunkiem, że realizacja ruszy w najbliższych miesiącach, poinformował wiceprezes ds. zarządzania majątkiem i rozwoju Jarosław Broda. Według niego, inwestycja ma szansę zmieścić się w obecnym budżecie określonym na 1,3 mld zł.
"Ta inwestycja jest zaawansowana w 85%. Miliard złotych został już wydany na tę elektrownię. Na razie mówimy o zmieszczeniu się w obecnym budżecie - 1,3 mld zł" - powiedział Broda dziennikarzom.
Ostateczny koszt będzie znany po zakończeniu inwentaryzacji, która potrwa do przełomu września-października i po przeprowadzeniu przetargów, dodał.
Broda podtrzymał, że inwestycja zostanie uruchomiona na przełomie 2018/2019 roku, "pod warunkiem, że realizacja ruszy w najbliższych miesiącach".
"Teraz z naszymi przyjaciółmi z PGNiG prowadzimy rozmowy na temat restrukturyzacji umów handlowych. Będziemy informować, gdy się coś nowego pojawi" - powiedział także.
Pytany, czy model, w którym ceny dostaw gazu są uzależnione od cen energii na rynku mógłby być przedmiotem negocjacji z PGNiG wskazał, że "to doskonała koncepcja, która w każdym projekcie byłaby optymalna - optymalna dla jednej strony". Nie skomentował jednak, czy takie rozmowy trwają lub będą podjęte.
W lipcu przedstawiciele PGNiG zapowiadali, że pozmowy z bankami finansującymi projekt bloku gazowo-parowego w Stalowej Woli są bliskie ukończenia, a inwentaryzacja projektu powinna zakończyć się na jesieni.
Inwestycja w Stalowej Woli obejmuje budowę bloku gazowo-parowego o mocy elektrycznej 450 MWe i cieplnej 240 MWt. Blok gazowo-parowy pracujący w wysokosprawnej kogeneracji jest budowany na terenie istniejącej już elektrowni w Stalowej Woli, a oddanie go do eksploatacji planowane było na drugą połowę 2015 r.