Tauron Polska Energia zakłada, że może być konieczne dokonanie kolejnych odpisów, jeżeli w tym roku nie zostanie wprowadzony rynek mocy, poinformował wiceprezes Marek Wadowski.
"Zakładamy w tych odpisach, które poczyniliśmy na koniec I półrocza, że zaistnieje rynek mocy. Jeżeli nie zaistnieje, to może być konieczność dalszych odpisów" - powiedział Wadowski podczas konferencji prasowej.
Zaznaczył jednak, że zarząd jest optymistyczny co do rynku mocy.
"Patrząc na sytuację obecną, rynek mocy jest absolutnie niezbędnym elementem funkcjonowania rynku, jeśli mają na nim funkcjonować duże jednostki o koszcie zmiennym różnym od zera. Ponieważ istnienie takich jednostek jest w najbliższych latach niezbędne, to niezbędny jest rynek mocy" - dodał wiceprezes Jarosław Broda.
W I półroczu Tauron dokonał odpisu z tytułu utraty wartości farm wiatrowych i części bloków konwencjonalnych. Ujęcie odpisu wpłynęło na obniżenie wyniku EBIT o ok. 700 mln zł oraz wyniku netto o ok. 600 mln zł.
Ministerstwo Energii liczyło w lipcu, że dzięki pierwszej aukcji głównej w ramach rynku mocy powstanie lub zmodernizowane z powodów ekonomicznych około 10 GW mocy (w perspektywie 2021 r.), łącznie z tymi, które obecnie się budują. Koszt wprowadzenia mechanizmu wstępnie szacowany jest na ok. 2-3 mld zł rocznie.
Tauron Polska Energia S.A. jest spółką holdingową w grupie kapitałowej, która zajmuje się wydobyciem węgla, wytwarzaniem, dystrybucją i sprzedażą energii elektrycznej oraz ciepła. Jest notowana na GPW od 2010 r. Grupa Tauron obejmuje swoim działaniem 18% powierzchni kraju i jest największym dystrybutorem energii w Polsce oraz jednym z największych podmiotów gospodarczych w kraju. W skład grupy wchodzą m.in. Tauron Wydobycie, Tauron Wytwarzanie, Tauron Ekoenergia, Tauron Ciepło, Tauron Dystrybucja, Tauron Sprzedaż oraz Tauron Obsługa Klienta. Spółka jest notowana na GPW od 2010 r.