Tylko do 21 lutego akcje wrocławskiej spółki TelForceOne będą notowane na warszawskiej giełdzie. To efekt wezwania ogłoszonego przez głównego akcjonariusza.
GPW podała w komunikacje, że zapadła decyzja o wykluczeniu z obrotu giełdowego akcji spółki TelForceOne, zajmującej się m.in. dystrybucją telefonów komórkowych. Spółka była notowana na GPW od 2007 r.
Jak podaje GPW, akcje zostaną wykluczone z obrotu z dniem 21 lutego. Wcześniej na taki krok zezwoliła Komisja Nadzoru Finansowego.
Wyjście TelForceOne z warszawskiego parkietu to rezultat wezwania do sprzedaży akcji, które w ubiegłym roku ogłosił główny akcjonariusz spółki Sebastian Sawicki. Po odkupieniu akcji od pozostałych inwestorów obecnie skupia on 100 proc. papierów.
- Jest to wezwanie delistingowe i nie wymaga opinii zarządu. Moim celem nie jest zysk, a przedstawienie inwestorom otwartej możliwości wyjścia z inwestycji. Cena w wezwaniu jest znacznie wyższa od minimalnej wymaganej prawem. Wziąłem kredyt na tę operację i gwarantuję ją własnym majątkiem. Widzę, że obecnie korzyści z obecności na giełdzie są dla TelForceOne istotnie mniejsze niż ponoszone przez nas koszty. Z kolei przejrzystość giełdowa uniemożliwia nam wykorzystanie przewagi potencjalnych nowych inicjatyw, ponieważ musimy o nich poinformować publicznie, a więc, oprócz inwestorów, również konkurentów - powiedział Sawicki w ubiegłym roku.
TelForceOne to już kolejna spółka, której właściciele podjęli w ostatnich miesiącach decyzję o opuszczeniu warszawskiego parkietu. Wcześniej na podobny krok zdecydowała się m.in. spółki Travelplanet, Magellan, czy Rovese.