Na zakup Cristiano Ronaldo włoski Juventus wydał ogromne pieniądze. Z nakładem zwróciły się jednak w ciągu zaledwie kilku dni. Na punkcie zawodnika oszaleli nie tylko kibice, ale i inwestorzy. Akcje drużyny wystrzeliły.
Kilkanaście godzin temu hiszpański klub Real Madryt potwierdził transfer Cristiano Ronaldo do Włoch. Drużyna z Turynu wyda na portugalskiego piłkarza 112 mln euro, a więc prawie pół miliarda złotych.
Tym wydarzeniem świat sportu żyje od kilku dni. Ma ono jednak również finansowy wymiar. Pomijając zawrotne kwoty transferu oraz zarobków Ronaldo na poziomie 2,5 mln euro miesięcznie, szaleństwo opanowało także giełdę.
Akcje włoskiego klubu są notowane na parkiecie. Tylko w ciągu ostatnich 24 godzin ich wartość wzrosła o 7 proc. Od momentu, gdy pojawiły się spekulacje na temat transferu, zaliczyły skok o prawie 40 proc. W efekcie wartość rynkowa drużyny z Turynu sięga już prawie miliarda euro.
Reakcja giełdy na doniesienia o transferze Cristiano Ronaldo src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1523275844&de=1523891400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GBK&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Tak wysokiej wyceny akcji Juventusu nie obserwowaliśmy od 2012 roku. To jednak nie oznacza, że trudno stać się współwłaścicielem klubu. A przynajmniej formalnie. Jedna akcja, która uprawnia m.in. do udziału w walnych zgromadzeniach akcjonariuszy, kosztuje około 90 eurocentów.
Inwestorzy podbijają ceny akcji Juventusu, licząc na przyszłe korzyści finansowe dla klubu. Z jednym z najlepszych piłkarzy świata szanse drużyny w krajowych i europejskich rozgrywkach znacząco wzrosły. Jest też szansa na zwiększenie wpływów ze sprzedaży biletów, koszulek czy innych gadżetów związanych z nowym zawodnikiem, który już za życia stał się legendą.
Na całym zamieszaniu z akcjami najwięcej korzysta włoska rodzina Agnellich, która Juventusem rządzi niepodzielnie od prawie stu lat. To do nich należy też Fiat Chrysler. Motoryzacyjny gigant rocznie sponsoruje klub kwotą 30 mln euro.
Również giełdowe notowania Fiata rosły w ostatnich kilku dniach, ale w zdecydowanie mniejszej skali.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl