Firma Twitter Inc. odpowiedzialna za najbardziej popularny na świecie serwis mikroblogowy, będzie debiutować na giełdzie w USA. Tak wynika z dokumentów, które spółka złożyła w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd - podaje telewizja CNN. Informacja na ten temat pojawiła się także na oficjalnym profilu Twittera.
18 maja zeszłego roku na giełdzie debiutował Facebook. Wtedy jedna akcja kosztowała 38 dolarów, a zdarzały się jednak momenty, gdzie można było kupić akcje nawet za 17 dolarów. Czy podobny los spotka Twittera?
- _ Wejście na giełdę będzie dla serwisu bardzo ważnym zabiegiem marketingowym. Dołączy w ten sposób do grona największych firm świata, a przez cały okres przed debiutem zapewne temat nie będzie schodził z pierwszych stron mediów branżowych. Do zgarnięcia zresztą jest też całkiem duża kasa. Największy konkurent Twittera, czyli Facebook z emisji akcji uzyskał ponad 16 miliardów dolarów. Czy uda się to powtórzyć? Doświadczenia z ostatniego debiutu pokazały, że tego typu inwestycje są bardzo ryzykowne. W ciągu pierwszych czterech miesięcy notowań do stracenia było 50 procent. Doszły do tego zarzuty prokuratorskie dotyczące licznych nieprawidłowości w związku z wprowadzaniem inwestorów w błąd przez największe firmy inwestycyjne. Bycie współwłaścicielem Twittera dla wielu może być bezcenne. Ci którzy myślą o zakupie akcji po to żeby zarobić, mogą się jednak mocno zawieść _ - komentuje analityk Money.pl Damian Słomski.
Kilka tygodni po debiucie za akcję Facebooka można było dostać nieco ponad 17 dolarów. I nie chodzi tutaj tylko o aferę o której wspomina Słomski. W tamtym czasie inwestorzy mieli poważne obawy co do tego, jak Facebook będzie generował zyski w przyszłości.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tutaj wolność na Facebooku jest ograniczona Nowe prawo zakazuje cytowania ogólnych informacji, wiadomości z gazet, agencji prasowych lub stron kontrolowanych przez państwo. | |
Twitter udostępnia dane użytkowników? Amerykański portal społecznościowy ustąpił pod naciskiem francuskich sądów oraz organizacji broniących praw człowieka. | |
Za wpisy na Twitterze pójdzie do więzienia Huda al-Adżmi została uznana za winną trzech zarzutów: obrazy emira, nawoływania do obalenia władzy i niewłaściwego użycia telefonu komórkowego. |