Podmioty biorące udział w aukcji LTE wpłaciły na konto Skarbu Państwa kwotę niemal 7,13 mld zł, podał Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE).
,,Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej informuje, że do chwili obecnej, w ramach 19 rezerwacji na częstotliwości rozdysponowanych w ramach aukcji LTE, podmioty biorące udział w aukcji wpłaciły kwotę 7 128 270 000 zł" - czytamy w komunikacie.
,,Częstotliwości z tzw. osiemsetki stanowią zasoby unikatowe. Pozwalają one na zapewnienie ,,tego samego" co inne częstotliwości, np. z pasm 1800 MHz, czyli szerokopasmowego dostępu do Internetu, ale na zupełnie innych terenach. Są to tzw. ,,częstotliwości pokryciowe", które pokryją zasięgiem olbrzymie, trudno dostępne powierzchnie kraju, tam gdzie mieszkańcy obecnie nie mają dostępu do szybkiego Internetu" - powiedziała prezes UKE Magdalena Gaj, cytowana w komunikacie.
Pod koniec stycznia prezes UKE wydał 19 decyzji w sprawie rezerwacji częstotliwości, będących przedmiotem aukcji, której wyniki ogłoszono 19 października 2015 r.
Dzięki tym decyzjom na rynek trafi 190 MHz nowych częstotliwości, które pozwolą zapewnić każdemu dostęp do szybkiego Internetu, zarówno na terenach zurbanizowanych, jak i na obszarach pozamiejskich.
Przydział częstotliwości z pasm 800 MHz i 2,6 GHz skutkuje możliwością dostarczenia usług szerokopasmowego bezprzewodowego dostępu do Internetu na obszary, na których poziom dostępności tych usług jest najniższy, lub na których takie usługi nie są świadczone wcale.
Dwa bloki w paśmie 800 MHz wylicytował Orange, płacąc za nie odpowiednio 1,586 mld zł oraz 1,483 mld zł. Po jednym bloku T-Mobile (2,022 mld zł), P4 (1,496 mld zł) oraz NetNet (2,053 mld zł), który wycofał się po rozdysponowaniu częstotliwości. W paśmie 2600 MHz bloki zdobyli: Orange - 3 za łącznie 117 mln zł, T-Mobile - 3 za łącznie 116 mln zł, Polkomtel - 4 za łącznie 156 mln zł i P4 - 4 za łącznie 223 mln zł.