"Postępowanie to - wszczęte 19 grudnia br. na podstawie art. 23p. ust. 1 ustawy Prawo energetyczne - ma na celu sprawdzenie, czy notowane wzrosty cen wypełniają znamiona manipulacji na rynku lub próby manipulacji na rynku, określone w art. 2 pkt 2 oraz pkt 3 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1227/2011 z dnia 25 października 2011 r. w sprawie integralności i przejrzystości hurtowego rynku energii (tzw. rozporządzenie REMiT, Dz. Urz. UE L326 z 8.12.2011, str. 1)" - czytamy w komunikacie.
Postępowanie zostało wszczęte po analizie dokumentów zgromadzonych w ramach badania rynku mającego na celu sprawdzenie przyczyn wzrostów cen energii, które URE prowadził od października do grudnia 2018 r. Głównym wskaźnikiem badanym był obiektywny wskaźnik referencyjny Clean Dark Spread (CDS) obliczony jako CDS = CEE - (CP + CCO2), gdzie:
- CEE to cena energii elektrycznej netto [zł/MWh] 1;
- CP to cena węgla przeliczona na koszt produkcji 1 MWh netto z węgla kamiennego [zł/MWh];
- CCO2 to cena CO2 przeliczona na koszt emisji CO2 przy produkcji netto 1MWh [zł/MWh].
"Przyjęcie do analizy tego wskaźnika podyktowane było faktem, że główne elementy kosztowe, które mają wpływ na cenę energii elektrycznej, biorąc pod uwagę strukturę wytwarzania energii w Polsce oraz ograniczone możliwości jej importu, to paliwo oraz koszt zakupu uprawnień do emisji CO2. Ponadto, handel energią elektryczną w kontraktach terminowych na rynku hurtowym w znacznej mierze odbywa się na TGE, a ceny rozliczeniowe w transakcjach realizowanych na tym rynku można było dotychczas uznawać za ceny referencyjne dla rynku. Z tego też względu w badaniu prezes URE skoncentrował się na analizie wyżej wymienionych dwóch składników i ich wpływu na cenę energii jako czynników o charakterze fundamentalnym" - czytamy dalej.
Do określenia wpływu kosztu zakupu paliwa i emisji na koszt produkcji 1 MWh przyjęto jednostki wytwórcze na węgiel kamienny jako jednostki domykające bilans energetyczny, ponieważ w strukturze produkcji w Polsce ok. 50-proc. udział ma produkcja z węgla kamiennego.
W wyniku przeprowadzonej analizy ustalono, że wskaźnik CDS dla kontraktów z dostawą energii w 2019 r. notowanych na instrumencie BASE Y2019 od czerwca 2018 r. wykazał "niepokojący" wzrost.
"Analiza zgromadzonego materiału prowadzi do następujących wniosków dotyczących cen energii elektrycznej kształtujących się w kontraktach BASE_Y-19 na TGE:
- Wzrost cen energii notowany na produkcie BASE_Y-19 na TGE w okresie po 1 września 2018 r. nie jest wyłącznie wynikiem wzrostu kosztów wytworzenia takich jak ceny węgla kamiennego i uprawnień do emisji CO2.
- CDS uzyskany na produkcie BASE_Y-19 w okresie wrzesień - listopad 2018 r. jest około 2 razy większy niż CDS kształtujący się na notowanych historycznie produktach BASE_Y-14, BASE_Y-15, BASE_Y-16, BASE_Y-17 i BASE_Y-18 oraz BASE_Y-19 w okresie od rozpoczęcia notowań w 2016 roku do końca sierpnia 2018 r." - wskazano w materiale.
W ocenie prezesa URE, zmiana tzw. obliga giełdowego do poziomu 100% w sposób określony w przyjętych przez parlament w grudniu br. nie wpłynie pozytywnie na upublicznienie hurtowego obrotu energią elektryczną ze względu na przyjęte wyłączenia z tego obowiązku, podano także.