Jest zielone światło dla połączenia dwóch dużych polskich marek odzieżowych. Już wkrótce Vistula i Bytom będą jedną grupą.
Zarząd Vistula Group informuje, że w piątek 17 sierpnia otrzymał dokument z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który otwiera drogę do "dokonania koncentracji", polegającej na połączeniu się Vistuli ze spółką Bytom.
Na zgodę urzędników trzeba było długo czekać. Wniosek w tej sprawie wpłynął do UOKiK 5 września ubiegłego roku, a więc prawie rok temu. W połowie listopada urząd wydał postanowienie o przedłużeniu całej procedury o 4 miesiące, ale na tym się nie skończyło.
Do porozumienia między spółkami i podpisania planu połączenia doszło już w czerwcu 2017 roku. Połączenie ma zostać przeprowadzone poprzez przeniesienie całego majątku Bytomia (spółka przejmowana) na Vistula Group (spółka przejmująca) w zamian za akcje Vistula Group. Umowa zakładała wtedy wymianę akcji w proporcjach 1 do 0,82.
Zarówno Bytom, jak i Vistula Group specjalizują się w projektowaniu oraz sprzedaży detalicznej markowej odzieży męskiej w salonach własnych i franczyzowych na terytorium Polski. Dodatkowo, Vistula Group poprzez swoje spółki zależne prowadzi sprzedaż odzieży damskiej oraz luksusowej biżuterii i zegarków.
W 2017 roku Vistula odnotowała 688,5 mln zł przychodów ze sprzedaży. W tym samym czasie Bytom zainkasował niecałe 186 mln zł. Co ciekawe, na czysto to Bytom więcej zarobił. Miał ponad 11 mln zł zysku netto, a Vistula tylko 111 tys. zł.
"Planowane połączenie jest uzasadnione realizacją strategii rozwoju grupy kapitałowej Vistula Group, przewidującej stworzenie dynamicznie rosnącej grupy kapitałowej, konsolidującej rozpoznawalne marki detaliczne o uznanej pozycji rynkowej" - wskazywał zarząd Vistuli kilka miesięcy temu.
Połączenie ma przynieść wymierne korzyści obu stronom w postaci efektów synergii osiąganych głównie w obszarze kosztów ogólnych, kosztów prowadzonej działalności, optymalizacji kosztów pozyskiwania towarów, a także lepszego zarządzania kadrą i koordynacji polityki marketingowej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl