PKN Orlen w działalności zagranicznej skupi się na rynku niemieckim, czeskim, litewskim oraz na aktywach w Kanadzie. Spółka nie szuka obecnie akwizycji w segmencie wydobywczym, poinformowali członkowie zarządu.
- Orlen jest międzynarodową spółką, więc trzeba [utrzymać zaangażowanie zagraniczne]. Interesuje nas rynek niemiecki, czeski, litewski i Kanada. Nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie są dalsze możliwości - powiedział prezes Wojciech Jasiński podczas konferencji prasowej.
Wiceprezes ds. finansowych Sławomir Jędrzejczyk wskazał, że w Ameryce Północnej spółka chce się obecnie skupić na integracji nabytych aktywów.
Dodał, że PKN Orlen zakładał, że będzie rozwijać segment wydobywczy systematycznie, a dwie ostatnio zrealizowane transakcje "wyczerpały limit" na 2016 rok. W czasie planowej rewizji strategii spółka zastanowi się, czy dalej rozwijać "upstream".
- Na chwilę obecną nie przewidujemy transakcji - powiedział Jędrzejczyk.
Natomiast odnosząc się do możliwości ewentualnego przejęcia stacji paliw na Litwie od koncernu Łukoil, powiedział, że taka transakcja nie jest priorytetowa dla Orlenu.
- Jeśli cena byłaby atrakcyjna, to możemy do rozmów przysiąść, ale z tego, co wiem, to nie ma takiej oferty na rynku. Litwa, jeśli chodzi o detal, nie jest priorytetem - wyjaśnił.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Skonsolidowane przychody koncernu sięgnęły w 2015 roku 88,34 mld zł. Spółka jest notowana na GPW od 1999 roku.